Powiat tucholski. Kontrowersje wokół zbycia kamienicy

Przypomnijmy, budynek po byłej szkole za 100 tys. zł, bez przetargu, kupiła od powiatu gmina Gostycyn. Uchwała, na mocy której go sprzedano, zakładała wykorzystanie obiektu na cel publiczny.
Tymczasem, jak mówił Mówiński, prowadzona jest tam działalność gospodarcza. Według niego, zarząd powiatu został wprowadzony w błąd przez wójta gminy Gostycyn.

- W liście skierowanym do rady przed zbyciem nieruchomości informacja tam zawarta dotyczyła użytkowania nieruchomości wyłącznie na cele publiczne - zaznaczył.

Jak dodał, takowe nie są tam jednak realizowane. Radny zapewnił, że ma i zdjęcia, i dowody na to, że jest tam prowadzona działalność gospodarcza. Poza tym nie zmienił się sposób użytkowania nieruchomości - nadal jest wpisany jako usługi oświatowe.

- Oficjalnie przedsiębiorca podał, że jest tam magazyn, co też jest taką działalnością. Bez zgody konserwatora zabytków, bez zmiany sposobu użytkowania jest to działanie nielegalne - podkreślał Mówiński.

Zapytał więc, czy starosta, zarząd i radni nie czują się w tej sytuacji oszukani, bo za bardzo korzystną cenę i na wyjątkowo korzystnych warunkach została zbyta nieruchomość. A cel publiczny, który był deklarowany i w liście, i w akcie notarialnym, w tej chwili nie jest realizowany. Mówiński ma więc poważne wątpliwości, czy uchwała rady powiatu została zrealizowana.

Zaapelował do rady, żeby procesem zbycia nieruchomości oraz jej użytkowaniem zajęła się komisja rewizyjna.

Wątpliwości Piotra Mówińskiego próbowali rozwiać członkowie zarządu powiatu. Według nich, warunki umowy nie zostały naruszone przez samorząd Gostycyna. Starosta Dorota Gromowska mówiła m.in. o piśmie, w którym wójt Jacek Czerwiński informował, że podpisano umowę z urzędem marszałkowskim na dofinansowanie utworzenia świetlicy wiejskiej w Kamienicy. Ta realizowałaby cel publiczny. Inwestycja ma ruszyć w 2012 r.

Starosta podkreślała jednak, że nie ma żadnych przeszkód, by sprawą zajęła się komisja rewizyjna. Ale do głosowania nie doszło. Interpelacja Piotra Mówińskiego została więc bez odpowiedzi.

Co zamierza zrobić teraz radny?

- Przygotuję projekt uchwały, która wskaże komisji rewizyjnej podjęcie działań, żeby sprawę wyjaśnić. Chodzi o to, by komisja zbadała w zakresie swoich możliwości problem sprzedaży nieruchomości w Kamienicy i obecnego jej wykorzystania - mówi Mówiński.
Zapowiada, że przygotuje też prezentację multimedialną.