https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powiesiła zdjęcie złodzieja. Sąd jej nie ukarał

red
Lukasz Gdak
Sprawca sklepowej kradzieży, pozwał właścicielkę. Sąd umorzył sprawę, orzeczenie jest nieprawomocne, a prawnicy są podzieleni w ocenie sytuacji.

Prywatny akt oskarżenia o zniesławienie przeciw pani Paulinie za umieszczenie na sklepowym regale zdjęcia podpisanego jako „klient, który zapomniał zapłacić” miał być rozpatrywany w sądzie wczoraj. Sprawa została umorzona, bo mężczyzna z fotografii nie pojawił się w sądzie, sama oskarżona mówi, że usłyszał wyrok za kradzież, a zdjęcie upubliczniłaby po raz kolejny.

Prowadzi sklep z siostrą

Orzeczenie nie jest prawomocne, ale pani Paulina, która z siostrą prowadzi sklep spożywczy przy ul. Waryńskiego w gdańskim Wrzeszczu po wyjściu z rozprawy nie kryła zadowolenia. Jak tłumaczy ajentka, mężczyzna okradł sklep na kwotę ok. 270 złotych, za co został skazany na grzywnę w wysokości 930 zł grzywny. Miał zabrać stamtąd bez płacenia m.in. grill jednorazowy, kilka kaw i kiełbas pakowanych.

- Jesteśmy bezradne. Mamy około 3-4 złodziei dziennie, jesteśmy okradane na kwotę ok. 1000 złotych miesięcznie. Każde zgłoszenie sprawy na policję kończy się umorzeniem sprawy, a za każdym razem, kiedy idziemy na komendę mamy zapis monitoringu - zastrzega.

Jak mówią policjanci, w ciągu 15,5 miesiąca - od początku 2016 roku w sklepie odnotowali siedem interwencji, z czego cztery dotyczyły kradzieży.
- W dwóch przypadkach policjanci ukarali mandatami karnymi sprawców wykroczeń. W maju 2016 roku w sprawie dotyczącej kradzieży przez dwóch sprawców w wieku 20 i 21 lat artykułów za kwotę około 180 zł policjanci przeprowadzili czynności w sprawie o wykroczenie.

Funkcjonariusze skierowali do sądu wnioski o ich ukaranie. Sąd nałożył na sprawców grzywny.

Karać sprzedawców?

- Mamy tu swoisty konflikt zasad: z jednej strony jest prawo do prywatności i ochrony wizerunku, a z drugiej strony - prawo własności. Można się zastanawiać, czy ktoś naruszający prawo sam nie wyłącza się w związku z tym spod ochrony prawnej?

Tak oczywiście nie jest, bo wciąż przecież przysługuje mu chociażby prawo do adwokata - zastrzega dr Filip Przybylski-Lewandowski, adwokat i filozof prawa, który choć podkreśla, że sprawa wymaga bardziej szczegółowej analizy podaje solidne podstawy sugerujące, że pani Paulina nie powinna zostać ukarana.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Polak
Tak powinno być , niech się łachudra wstydzi i niech ludzie wiedzą ze to złodziej . Tych wszystkich co prowadzi policja i zasłaniają sobie te zlodziejskie łby powinno się pokazywać . Tych zlodzei z KASTY I tych z Warszawskiego Ratusza co kradli mieszkania .
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska