Aktualizacja 18 lutego
Gdańsk Obywatelski popiera, by fragmentowi Trasy Słowackiego na granicy Brzeźna i Wrzeszcza, nadać imię Guntera Grassa. Inicjatywa, z którą wystąpiła Rada Dzielnicy Brzeźno zdaniem członków GO "zasługuje na uznanie i pochwałę".
Poniżej pełne stanowisko GO w tej sprawie:
"Po pierwsze - uhonorowanie wybitnego gdańszczanina przez nazwanie jego imieniem nazwy ulicy wydaje się być oczywiste, pozostaje tylko kwestia ustalenia terminu i lokalizacji dla ulicy czy też alei Güntera Grassa. Jest to suwerena decyzja władz miasta Gdańska. Rada Dzielnicy Brzeźno dała asumpt do rozpoczęcia działań w tej kwestii.Po drugie - pomysł ten płynie od samych mieszkańców, przez co nie zostaje narażony na zarzut odgórnego sterowania przez władze miasta. Paradoksalnie pomysł nazwania ulicy im. Güntera Grassa może okazać się niewygodny dla rządzących w Gdańsku.Po trzecie – krytyka i deklarowany brak poparcia dla wniosku o nadanie nazwy ulicy Güntera Grassa przez radnych Prawa i Sprawiedliwości nie dziwi. Nie jest oczywiste czy wniosek Rady Dzielnicy Brzeźno znajdzie poparcie wśród obozu władzy Gdańska jak i w klubie radnych Platformy Obywatelskiej.
Gdańsk Obywatelski popiera pomysł i wniosek Rady Dzielnicy Brzeźno o nadanie nazwy alei Güntera Grassa fragmentowi Trasy Słowackiego na granicy Brzeźna i Wrzeszcza."
Aktualizacja 15 lutego
Rada Dzielnicy Brzeźno wystąpiła z wnioskiem do Rady Miasta o nadanie nazwy alei Güntera Grassa fragmentowi Trasy Słowackiego na granicy Brzeźna i Wrzeszcza. Zajmą się nim teraz miejscy radni.
- Komisja Kultury zapoznała się z inicjatywą Rady Dzielnicy Brzeźno i zacznie procedowanie nad tą sprawą w tym roku. Na posiedzenia będą zapraszani radni z dzielnic Wrzeszcza i Brzeźna - informuje Marek Bumblis, szef Komisji Kultury.
Jednocześnie zaznacza, że zgodnie z przepisami nazwy pochodzące od nazwisk nie powinny być nadawane wcześniej niż po upływie 5 lat od dnia śmierci upamiętnianej osoby. Tę procedurę, w wyjątkowych przypadkach, można jednak przyspieszyć.
Czytaj: Wajda został Honorowym Obywatelem Gdańska. Ale nie dla PiS
Radni PiS zapowiadają, że jeśli projekt uchwały w tej sprawie trafi na sesję, nie poprą go. - Dorobku artystycznego Güntera Grassa nie podważam, ale nie przyłożę ręki do tego, by ofiarować mu w Gdańsku ulicę. To kolejna sprawa, która zrobi się polityczna - mówi Łukasz Hamadyk, radny PiS. - Pamiętać należy, że Grass na ochotnika zgłosił się do SS, gdzie raczej nie gotował obiadów, a co prawdopodobne strzelał do Polaków, w tym do cywili - dodaje.
Noblista Günter Grass rzeczywiście znany był z kontrowersyjnych opinii i politycznych wyborów. Niejednoznaczny pozostaje też odbiór jego utworów. Największy skandal wybuchł w 2006 r., gdy Grass przyznał się do służby w Waffen SS. W konsekwencji pojawiły się głosy, że powinno się odebrać pisarzowi honorowe obywatelstwo Gdańska, do czego ostatecznie nie doszło. (MA)
Więcej na ten temat czytaj w najnowszym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" (15.02.2016 r.).