Podczas konferencji prasowej zorganizowanej w tym właśnie miejscu, Ireneusz Stachowiak przypomniał tegoroczne, bardzo szybkie działania ratusza związane z utworzeniem skweru Pawła Adamowicza. Nazwał to miejsce skwerem ideologii PO.
- Tymczasem w 2018 roku skwer, na którym się znajdujemy otrzymał imię Wacława Szewielińskiego, żołnierza AK i Honorowego Obywatela Miasta Inowrocławia. Od tamtej pory nie zrobiono nic, by to miejsce uporządkować. Chciałbym przyjść tutaj ze swoimi dziećmi i opowiedzieć im o majorze Szewielińskim, ale w godnych warunkach - mówił podczas konferencji Ireneusz Stachowiak.
Obecny tam Damian Polak, radny Rady Miejskiej, poinformował dziennikarzy o przygotowanej interpelacji do prezydenta Inowrocławia w sprawie Skweru Wacława Szewielińskiego.
Oto jej treść:
"Skwer Honorowego Obywatela Miasta Inowrocławia, majora Wojska Polskiego w stanie spoczynku Wacława Szewielińskiego od wielu lat jest miejscem zaniedbanym i zapomnianym - wymagającym niezwłocznej rewitalizacji.
My, mieszkańcy Inowrocławia, a w szczególności samorządowcy i politycy, jesteśmy spadkobiercami wartości reprezentowanych przez Pana Majora, powinniśmy dawać przykład młodemu pokoleniu poprzez działania związane z uhonorowaniem jego osoby w sposób godny i wartościowy. Niestety, do tej pory w działaniach miasta nie widać takiej postawy. Zaniedbany, zanieczyszczony skwer nazwany imieniem Honorowego Obywatela Miasta Inowrocławia Wacława Szewielińskiego, to uwłaczające jego pamięci miejsce w Inowrocławiu.
W imię poszanowania wartości reprezentowanych przez Pana Majora i Armii Krajowej, zwracam się do Pana o podjęcie niezwłocznych działań związanych z pozyskaniem środków i rewitalizacją skweru Wacława Szewielińskiego w Inowrocławiu".