https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prezes grudziądzkiego klubu ma uczucie niedosytu. Olimpia ma nowego piłkarza!

(DARK)
Jacek Bojarowski, prezes Olimpii Grudziądz.
Jacek Bojarowski, prezes Olimpii Grudziądz.
Jacek Bojarowski, szef klubu z Grudziądza dzieli się spostrzeżeniami dotyczącymi zakończonego sezonu. Mówi o zakończonym sezonie i przyszłości klubu. Dziś poinformował także o zakontraktowaniu nowego zawodnika.

- Na ile jest pan zadowolony z zakończonego sezonu?
- Mam mieszane uczucia. Było dużo plusów w całym sezonie, ale nie osiągnęliśmy celu jakim było zajęcia 4-6 miejsca. Oczywiście zrobiliśmy postęp w porównaniu z poprzednim sezonem.Wywalczyliśmy więcej punktów, ale dziewiąta lokata nas nie satysfakcjonuje. Oczywiście wielki wpływ na taki wynik miała plaga kontuzji, która dopadła czołowych piłkarzy, Adama Cieślińskiego, Darka Kłusa czy Piotra Ruszkula. To osłabiło nasz zespół i stąd wzięło się aż sześć meczów z rzędu bez wygranej. Na plus trzeba ocenić przygodę w Pucharze Polski. Jeśli chodzi o ligę, to mam uczucie niedosytu.

- Sezon się dopiero co skończył, a już trzeba myśleć o następnym. Pierwsza kwestia do ustalenia to sztab trenerski.
- W tym tygodniu chcę załatwić wszystkie sprawy personalne, zarówno z trenerami jak i zawodnikami. Najpierw będę rozmawiał z trenerami. Przeanalizujemy sezon i zastanowimy się co z następnym. Jeśli nasze wizje okażą się wspólne, to trener Tomasz Asensky ze swoim sztabem dalej będzie prowadził zespół. Oni mają pierwszeństwo w rozmowach.
- A co z piłkarzami? Jak duże zmiany szykują się w zespole?
- Mamy ważne kontrakty z tymi piłkarzami, których widzimy dalej w Olimpii. W zespole będzie pięć, sześć nowych osób. Trwają rozmowy z zawodnikami, którzy mają przyjść do Grudziądza. Poinformujemy o nich jak tylko umowy zostaną sfinalizowane.

Dziś klub poinformował o pierwszej z zawartych umów. Kontrakt z Olimpią Grudziądz podpisał Łukasz Suchocki, który w ostatnich latach bronił barw Stomilu Olsztyn. W zakończonym pierwszoligowym sezonie zagrał w 28 meczach, strzelił 5 goli i miał 3 asysty. - Negocjacje trwały krótko - mówi wychowanek Jezioraka Iława. - Nie było między mną a klubem jakiś kwestii spornych. Szybko podjęliśmy konkretną decyzję. Chciałem zmienić otoczenie i spróbować swoich sił w nowym zespole. Olimpia jest solidnym klubem z aspiracjami większymi niż tylko gra o utrzymanie - wyjaśnia przyczyny przyjścia do Grudziądza.

Cały wywiad z Jackiem Bojarowskim w środowej "Gazecie Pomorskiej". Więcej o Łukaszu Suchockim w czwartkowym "Gazecie Pomorskiej".

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

N
Nie chcecie wiedzieć

Cała zabawa w piłkę nożną polega na tym, że jak jest kasa to robimy wynik tu i teraz bo potem może kasy zabraknąć. Dlatego wszystko kręci się wokół pierwszej drużyny. Tak jest w większości klubów  w całej Polsce. Tylko najzamożniejsze kluby  mogą sobie pozwolić na szkolenie młodzieży w profesjonalny sposób. Oliompia zawsze była biednym klubem a szkolenie młodzieży wołało o pomstę do nieba. To się nie zmieniło. Jeśli trenerami są przypadkowi ludzie bez przygotowania trenerskiego i psychologicznego to jest jak jest. To że trener skończył AWF nie świadczy że jest trenerem. Który z tych trenerów pracujących z młodzieżą jezdzi na szkolenia trenerskie, staże? ( trenerka to nieustanne dokształcanie bo sposób szkolenia z biegiem lat się zmienia ) Pewnie żaden bo po co? Dla takich małych kajtków wystarczy to co potrafię- tak sobie myśli. Druga strona medalu to kasa. Takie szkolenia kosztują a trenerzyna młodych roczników zarabia w klubie kilkaset złotych na miesiąc więc za co ma jechać i się szkolić? Następna sprawa, co robi klub aby zachęcać młodzież do grania w piłkę? nic. Bo na to wszystko potrzeba kasy która idzie na pierwszą drużynę i kółko się zamyka. Wiele lat temu syn mój grał w Olimpii ale bardzo szybko zabrałem go i dzisiaj gra daleko od Grudziądza. Gdyby został już by go pewnie w ty środowisku nie było z wyżej wymienionych względów. Czy jest jakiś wychowanek obok Daniela w pierwszej drużynie? Z kim ma się identyfikować potencjalny kibic Olimpii który chciałby pokibicować piłkarzowi którego zna od dzieciaka? Smutna prawda ale niestety tak jest we wszystkich klubach i Olimpia nie jest wyjątkiem. Patrząc od strony sportowej, jeszcze nigdy Olimpia nie grała na tak wysokim poziomie i nie była drużyną z która muszą się liczyć najsilniejsi w pierwszej lidze.Gratulacje dla działaczy klubu ale czy o to chodzi? Gdzie tu miejsce dla  tych małych sportowców ?

O
Olimpijczyk
W dniu 13.06.2013 o 18:13, Rodzic 13 latka napisał:

To ze szkolenie mlodzieży w olimpi lezy na slabym poziomie to widac bardzo dobrze golym okiem.Wystarczy blizej przyjzec sie treningom w jaki sposob sa prowadzone-żenada bez jakich kolwiek pomyslow na zajecia.I na dodatek jeden z trenrow jest alkocholikiem,na meczech ligowych i turniejach halowych pije alkochol-To jak taki czlowiek ma szkolic mlodziez skutecznie na zajeciach...

Jeśli ten rodzic uważa , że treningi prowadzone są bez jakichkolwiek pomysłów to może zastąpi trenera i pokaże jak się prowadzi profesjonalny trening w grupie młodzieżowej. Drogi rodzicu zajmij się bardziej swoją osoba i nie pisz głupot. Pozdrawiam.

R
Rodzic 13 latka

To ze szkolenie mlodzieży w olimpi lezy na slabym poziomie to widac bardzo dobrze golym okiem.Wystarczy blizej przyjzec sie treningom w jaki sposob sa prowadzone-żenada bez jakich kolwiek pomyslow na zajecia.I na dodatek jeden z trenrow jest alkocholikiem,na meczech ligowych i turniejach halowych pije alkochol-To jak taki czlowiek ma szkolic mlodziez skutecznie na zajeciach...

G
Gość

chodzo o szkolenie i selekcje podejscie do junorów udostepnienie gry jak oni maja zaistniec jak w drugiej druzynie graja zawodnicy z nadwaga 25 kg,to jest kabaret i wstyd,a 50% reszt to kabareciarze a nie zawodnicy niech sie prezes tym tez zajmie i wytypuje kogos kto bedzie odpowiedzialny za ten sektor,jakie pierwsza druzyna ma zplecze młodziezowców jak nikt sie nimi tak naprawde nie zajmuje pod wzgledem przygotowania do seniorskich wystepów ????????????

 

 

k
kibic z Abisynii

W czasach gdy zespół był oparty na własnych zawodnikach Olimpia grała w okręgówce lub 3 lidze. Na przykładzie GKMu można poznać siłę własnych zawodników gdy punktują dla przeciwników. To jest sport gdzie jest albo grupa profesjonalistów albo grupa amatorów gdzie kilku gra a reszta podaje piłki. Olimpia jest rozpoznawalna w całej Polsce. Nie każdy może jeszcze wie gdzie leży Grudziądz, że jeżdżą tramwaje ale wiedzą co to jest Olimpia i GKM. Podtrzymuję - Olimpia jest największym ambasadorem miasta w Polsce a kibice z różnych regionów wypowiadają się pozytywnie o poziomie Olimpii. Jedynym zespołem który masowo marnował talenty piłkarzy z całego województwa był Zawisza.

J
JACEK

moze w końcu zaczniecie dbac o swoich zawodników, a nie sprowadzanie nieudacznników ktorzy kosztuja krocie a nie wnosza nic, ZAMIAST SZKOLIC ZA  TE PIENIADZE NASZA MŁODZIEZ to pieniadze sa marnotrawione na wyjazdy na płatne treningi na murawy w obcych miastach,PANIE PREZESIE PRZECIEZ PAN SAM KONTRAKTUJE ZAWODNIKÓW I NIKOGO NIE PYTA SIE O ZDANIE A POTEM SZUKA KOZŁA OFIARNEGO CIEKAWE CZY UJAWNI PAN JAKIE KWOTY ZMARNOTRAWILICIE NA POWYZSZE ZECZY 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska