https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prezes Olimpii Grudziądz: - Priorytetem jest kontrakt dla trenera

ROZMAWIAŁ DARIUSZ KNOPIK
Pod prezesurą Jacka Bojarowskiego (w górze) piłkarze w biało-zielonych strojach wywalczyli trzy awanse.
Pod prezesurą Jacka Bojarowskiego (w górze) piłkarze w biało-zielonych strojach wywalczyli trzy awanse. fot. Paweł Skraba
Jacek Bojarowski, szef klubu z ul. Piłsudskiego w rozmowie z "Pomorską" opowiada o wyzwaniach, które czekają go w nadchodących dniach, a związanych z wywalczeniem awansu do 1. ligi.

- Zabrał się pan już za budowanie ekipy na pierwszą ligę, czy jeszcze świętuje awans?
- Świętowaliśmy tylko w niedzielę po meczu. Od poniedziałku już normalnie pracujemy. Czeka nas ogrom zadań, a czasu jest bardzo mało.

- Jaki przyjął pan scenariusz działań?
- Wszystko będzie przebiegało na kilku płaszczyznach równocześnie. Będę prowadził rozmowy z trenerem i zawodnikami, dotyczące nowych kontraktów. Ze sponsorami będę dyskutował o budżecie. Z kolei z władzami miasta zajmiemy się sprawami infrastrukturalnymi dotyczącymi obiektu.

Po pierwsze - budżet

- Najważniejszy jest budżet, bo od niego wszystko jest uzależnione. O ile musi on wzrosnąć, aby - tak jak pan powiedział podczas fety wieńczącej awans - zespół spokojnie się utrzymał.
- Chcielibyśmy, aby wzrósł on o co najmniej jedną trzecią w stosunku do tego, czym dysponowaliśmy w tym sezonie. Mamy wstępne deklaracje od sponsorów, że dalej będą chcieli nas wspierać. Także władze miasta nie zostawią nas samym sobie. Patrzę z optymizmem w przyszłość. Nieśmiało pojawiają się też telefony od nowych ludzi zainteresowanych wspomaganiem Olimpii. Będzie dobrze.

Po drugie - trener i piłkarze

- Kiedy spotyka się pan z trenerem Marcinem Kaczmarkiem i zawodnikami?
- Priorytetem jest nowy kontrakt dla trenera Kaczmarka! Umówiliśmy się na środę. Chciałbym, aby trener dalej pracował z zespołem. Od rozmów z trenerem uzależniamy budowanie zespołu. Dopiero po tym jak porozumiemy się ze szkoleniowcem, usiądziemy do rozmów z zawodnikami, którym kończą się kontrakty. Wtedy też będziemy zastanawiali się jak wzmocnić zespół, jaką przyjąć strategię jego budowania.

- Umowy wygasają Krzysztofowi Brede, Mariuszowi Kryszakowi i Piotrowi Ruszkulowi. Także grupie młodzieżowców kończą się wypożyczenia. Czy ktoś z nich deklarował, że chce odejść z klubu lub może dalej chce grać w Olimpii?
- Żadnych deklaracji jeszcze nie usłyszałem. Będziemy rozmawiać. Zresztą jakieś wstępne, sondażowe i takie luźne rozmowy już przeprowadzaliśmy wcześniej. Powtarzam: jednak do czasu uzgodnienia umowy z trenerem Kaczmarkiem żadnych nazwisk nie będę podawał do publicznej wiadomości.

- Jednak młodzieżowców nie będzie można już wypożyczyć, ale trzeba będzie ich wykupić.
- Widzę w tej grupie zawodników, którzy mogliby dalej u nas się rozwijać. Jednak ponownie bez nazwisk. Są różne pomysły na pozyskanie ich dla Olimpii.

- Trochę to wszystko enigmatyczne...
- Wszystko wyjaśni się w swoim czasie.

Po trzecie - boisko

- Jak wyglądają sprawy z infrastrukturą, przede wszystkim z boiskiem, które znajduje się w opłakanym stanie?
- Władze miasta podjęły decyzję o zmianie murawy. Będzie podgrzewana. Prace mają ruszyć zaraz po zakończeniu ligi. Musimy też zamontować około 800 krzesełek z oparciami, bo taki jest jeden z wymogów licencyjnych. Z pozostałymi nie ma problemu. Posiadamy odpowiednią liczbę drużyny młodzieżowych. Nie mamy też zaległości względem PZPN, innych klubów czy też ZUS i Urzędu Skarbowego. Prowadzimy też rozmowy z Energą na temat montażu sztucznego oświetlenia na stadionie.

- Pozostaje jeszcze kwestia boisk treningowych. Zespół w rundzie wiosennej musiał jeździć trenować po okolicznych miejscowościach.
- Mamy w planie wybudowanie boisk treningowych w innym miejscu, niż mieści się Olimpia, bo na Piłsudskiego nie ma gdzie tego uczynić. Jednak nie stanie się to w tym roku. Będziemy starali się znaleźć miejsce na treningi w Grudziądzu, w innych klubach. Postaramy się z nimi podpisać stosowane umowy na korzystanie z boisk. Są też boiska w Radzyniu, Łasinie czy Warlubiu. Tego tematu nie da się na razie przeskoczyć. Jednak trzeba się z nim zmierzyć, bo jednym z wymogów licencyjnych na sezon 2012-13 jest posiadanie dwóch boisk treningowych z naturalną nawierzchnią. Nie da się od tego uciec.

- Jak wiele czasu daje pan sobie na załatwienie tych najpilniejszych spraw?
- Zobaczymy. Mam nadzieję, że większość spraw związanych z budżetem i zespołem uda się załatwić w przeciągu miesiąca. Zbudowanie zespołu jest najważniejsze, bo przerwa między rozgrywkami jest bardzo krótka. Trwa raptem około półtora miesiąca. Pozostałe rzeczy, choćby podgrzewanie boiska można załatwiać dłużej.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
DARECKI
ZAJMIJCIE SIE MŁODZIKAMI TO FILAR OLIMPI ZA KILKA LAT NIE TRZEBA BEDZIE KUPOWAC A WRECZ SPRZEDAWAĆ PIŁKAŻY
G
Grzegorz
Warto inwestować w markę OLIMPIA to obecnie najbardziej wartościowy towar eksportowy dla miasta i innych niezależnych sponsorów. Im wyżej tym większe profity. Warto. Ambicję warto nagradzać i promować. To chyba największy ambasador Miasta i Regionu. Powinny być również bonusy ze strony władz wojewódzkich. To największy sukces naszego województwa w tej jednak najbardziej prestiżowej dyscyplinie. Czym byłby Mielec, Grodzisk Wlkp., Wronki, czy nawet Radzionków bez sukcesów piłkarzy. Apeluję do władz miasta, województwa i prywatnych sponsorów o pomoc. Każda złotówka może przynieść stokrotne zyski w postaci promocji. A OLIMPII życzę sukcesów i zdrowej atmosfery i godnych naśladowców
G
Gdz
Fajnie by było zrobić w kompleksie solanek ośrodek treningowy wraz z odnowa biologiczna , za jakiś czas baze hotelową
G
Gość
Jeszcze gwoli ścisłości. Powinno się pisać na Grudzie, bo to Osada Grud
G
Gość
Nie ma gdzie trenować? Obszar Olimpii jest ogromny i jestem zdziwiony, że nie ma gdzie tam wybudować boisk treningowych. Co do Grodu, to od lat teren marnieje i nic się tam nie dzieje. Nie wiem kto jest właścicielem tej działki czy administratorem obiektu.
g
gość
Na Grodzie na Strzemięcinie jest pełnowymiarowe boisko wystarczy o nie tylko zadbać. Równie dobrze zawodnicy mogą trenować na boisku w Mniszku. Nasze solanki, balneologia też powinny im służyć.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska