Próbny egzamin na prawo jazdy to prawdziwy przebój. Kursanci przestaną się stresować egzaminem? [12.11.19]

Próbny egzamin na prawo jazdy lekiem na całe zło?

Próbny egzamin na prawo jazdy to usługa, która rozchodzi się jak świeże bułeczki. Zainteresowanie zdziwiło samych instruktorów. 28 października WORD w Białymstoku rozpoczął zapisy na próbny egzamin na prawo jazdy. Okazało się, że kursanci chętnie korzystają z nowej możliwości.

Co wiemy o próbnym egzaminie na prawo jazdy w białostockim WORD?

1. Chętni kursanci mogą dzięki niemu oswoić się z samochodem egzaminacyjnym.
2. Z usługi mogą skorzystać ci, którzy uczą się na egzamin w kategoriach B, C oraz C+E.
3. Cena za próbny egzamin na prawo jazdy jest o ok. połowę niższa niż za rzeczywisty egzamin.
4. Próba trwa ok. 30 minut.
5. Na razie możliwa jest jedynie jazda z instruktorem na placu manewrowym, ale planuje się wprowadzenie jazd na mieście.
6. Próby odbywają się wieczorami lub w sobotę – nie można ich przeprowadzić, gdy na placu trwa właśnie prawdziwy egzamin.

Kursanci zdający egzamin na prawo jazdy, nie są oswojeni z samochodem z WORD-u

WORD w Białymstoku tłumaczy, że wprowadził usługę próbnego egzaminu na prawo jazdy ze względu na uwagi kursantów. Często zgłaszali oni stres przed wejściem w obcy samochód – na co dzień, wraz z instruktorem, ćwiczyli swoje umiejętności na nieco innych pojazdach.

Przemysław Sarosiek, dyrektor WORD w Białymstoku:

Wprowadziliśmy tę usługę po to, żeby uniknąć sytuacji poczucia obcego samochodu, która jest głównym elementem stresu. Poza tym dodatkowo pozwala to podszkolić się.

Warto podkreślić, że w ostatnim czasie wprowadzono zmiany w przepisach dotyczących osób, które utraciły prawo jazdy. Będą one miały możliwość podejścia do tzw. egzaminu kontrolnego. Jego zdanie umożliwi zachowanie uprawnień. Problem w tym, że do egzaminu kontrolnego można podejść tylko raz. Próbny egzamin mógłby być w takim wypadku sporym ułatwieniem.

Próbny egzamin na prawo jazdy to pomysł kursantów

Próbne egzaminy na prawo jazdy wprowadzono na prośbę kursantów, którzy podzielili się z białostockim WORD-em swoimi opiniami w anonimowej ankiecie.

Przemysław Sarosiek: To kursanci wymyślili próbny egzamin. Każda osoba po egzaminie dostawała anonimową ankietę i oceniała naszą pracę. Najlepsi egzaminatorzy dostają premię co miesiąc, a świeży kierowca wpisuje sugestie zmian czy swoje propozycje. I to są właśnie ich pomysły.