Wideo. Jak sprawdzić czy przeszedłeś koronawirsa?
Władze miasta Kowal zorganizowały obchody 30-lecia samorządu. I zaprosiły na tę uroczystość między innymi prof. Jerzego Stępnia, senatora I i II kadencji Senatu RP, jednego z współtwórców ustawy o samorządzie gminnym, która stanowiła podstawę odrodzenia samorządu w Polsce w 1990 roku, ministra w rządzie Jerzego Buzka wprowadzającego reformę samorządową na szczeblu powiatów i województw. Prof. Jerzy Stępień to także sędzia Trybunału Konstytucyjnego i jego prezes w latach 2006-2008. Ale Rada Miasta Kowala przyznała prof. Jerzemu Stępniowi tytuł Honorowego Obywatela Miasta za zasługi związane z wprowadzeniem reformy samorządowej.
A była to kolejna wizyta prof. Stępnia w Kowalu, bo pierwszy raz odwiedził gród Kazimierza Wielkiego ponad dwadzieścia lat temu. Jakie wrażenia wywiózł tym razem z Kowala? Profesor podzielił się ę nimi na gorąco podczas uroczystości, ale także między innymi w liście skierowanym do władz miasta, który został opublikowany na stronie internetowej Kowala. - Mam ciągle pod powiekami piękne ulice Kowala, trwale udekorowane wspaniałą roślinnością i wizualnie bardzo atrakcyjnymi miejscowymi kamieniami, które nadają całości przywiązania do lokalności - do tego co użyteczne, proste i zarazem estetyczne - napisał nowy Honorowy Obywatel Miasta.
Wspomina też profesor spotkania z mieszkańcami, z których to spotkań wywnioskował, że mieszkańcy są dumni z Kowala, i nie zamierzają szukać szczęścia, jak napisał, byle gdzie, byle dalej od rodzinnych stron. Komplementował też kowalską orkiestrę, jak zauważył profesjonalnie prowadzoną, odpowiednio wyposażoną i pięknie umundurowaną. I te słowa nie wynikały tylko z kurtuazji. Jerzy Stępień z zamiłowania jest bowiem muzykiem - przez blisko 10 lat był wiceprezesem Polskiego Związku Jazzowego, a obecnie amatorsko grywa na saksofonie altowym w orkiestrze dętej.
Jakie inspiracje wywiózł prof. Stępień z Kowala? Między innymi kwiatowe. Przyznał bowiem w liście do burmistrza i przewodniczącego samorządu, że po powrocie z Kowala kupił kilka krzewów pięciornika, bo był pod wrażeniem tego, jak pięknie te krzewy prezentują się w Kowalu.
