- Najważniejsza jest teraz pogoda w okresie wielkanocnym. Czy będziemy przez całe święta zmuszeni do spędzenia czasu przy stole lub na kanapie z pilotem telewizora? A może aura zlituje się i zachęci do wyjścia z domu? - trzyma nas w napięciu bydgoski synoptyk dr inż Bogdan Bąk, którzy przygotował dla nas prognozę na święta i długo po nich.
Ale szybko wyjaśnia wątpliwości: - Przed świętami na Kujawach i Pomorzu możliwe są niewielkie przelotne opady deszczu, głównie po wschodniej stronie Wisły. Na pewno zaś wszystkich ucieszy fakt, że przewidywany jest wzrost temperatury. Tak jak zapowiadałem wcześniej, termometry pokażą w niedzielę i w wielkanocny poniedziałek 11-13 stopni Celsjusza. Jeśli tylko niebo bardziej się przejaśni, to możliwe są jeszcze dodatkowe 1-2 stopnie.
Generalnie najcieplej będzie na Kujawach, a najchłodniej na północy i wschodzie regionu.
Wyż przyniesie cieplejsze powietrze
Wiosenna aura ma już zatrzymać się w regionie także w kolejnych dniach. Przelotne opady deszczu będą jeszcze pojawiać się i w sumie może spaść około 30 mm deszczu.
To też może Cię zainteresować
- Na kolejny weekend zapowiada się wizyta układu wyżowego, więc opady stopniowo zanikną, zrobi się jeszcze cieplej i bardziej pogodnie – kontynuuje Bogdan Bąk.
Generalnie od 14 – 15 kwietnia na termometrach w naszym regionie będziemy regularnie obserwować maksymalną temperaturę w granicach 14-15 stopni Celsjusza.
Wody mamy wyjątkowo dostatek
Koniec marca i początek kwietnia w niektórych latach kojarzony jest z tzw. suszą wiosenną. W tym roku opady deszczu i śniegu dość hojnie zasilały glebę w środkowej i północnej części regionu, mniej ich było ich na Kujawach.
W styczniu w Bydgoszczy odnotowano opady dochodzące do 200 proc. normy, w lutym do 190 proc., zaś w marcu osiągnęły 215 proc. Na południe od Bydgoszczy, czyli na całych Kujawach opady były średnio o połowę mniejsze.
- Susza więc na razie nam nie grozi – kończy optymistycznie Bogdan Bąk.
