Ustalone w toku śledztwa fakty nie uzasadniały przestępstwa przeciw ustawie o ochronie zwierząt - mówi Przemysław Oskroba, śledczy z prokuratury Toruń-Wschód.
Przypomnijmy, że chodzi o rolnika ze wsi Kopanino pod Złotorią (pow. toruński), który zdaniem Toruńskiego Towarzystwa Ochrony Praw Zwierząt, hoduje bydło w nieludzkich warunkach. - Po kontroli weterynaryjnej stwierdziliśmy, że rolnik mógł dopuścić się wykroczenia. Sprawą zajmie się posterunek policji w Lubiczu.