Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyjdzie czas na wielkie porządki

Tekst I Fot. Marietta Chojnacka
Kazimierz i Marek Wilczyńscy rządzący  więcborskim Bractwem Kurkowym mają wielkie  plany ożywienia Lasku Miejskiego. Zanim jednak  będą tu plenerowe imprezy, więcborczanie  muszą na nowo polubić to miejsce.
Kazimierz i Marek Wilczyńscy rządzący więcborskim Bractwem Kurkowym mają wielkie plany ożywienia Lasku Miejskiego. Zanim jednak będą tu plenerowe imprezy, więcborczanie muszą na nowo polubić to miejsce.
- Co się dzieje z drewnem z dwustu drzew, które Romuald Adamski wyciął w Lasku Miejskim w Więcborku? - pyta Czytelnik.

- Gdzie są choćby obiecane ławki, które Urząd Miejski obiecywał wykonać za pieniądze z wycinki? Ustaliliśmy, że Romuald Adamski w zamian za wycinkę 89, a nie dwustu drzew w Lasku Miejskim miał wykonać niektóre z zaplanowanych przez magistrat inwestycji. - Drewno kosztowało 21 tys. zł, ale pan Adamski odjął sobie 65 tys. jako koszt pielęgnacyjnej i zdrowotnej wycinki drzew - _mówi Tomasz Fifielski, szef referatu rolnictwa i ochrony środowiska w więcborskim UM. - Zostało 15 tys. zł i w całości przeznaczyliśmy je na Lasek Miejski. _

Najwięcej pochłonęło zadaszenie i papa na siedzibie ciężarowców i braci kurkowych. Adamski wykonał dwa stoły biesiadne, które staną na plaży, a do końca marca mają się pojawić w Lasku Miejskim nowe ławeczki. - Z tych pieniędzy uporządkowaliśmy też alejki i inne miejsca w Lasku Miejskim - dodaje Fifielski. - Na wiosnę to miejsce będzie na pewno wyglądać lepiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska