Radnych, którzy zabierali głos podczas sesji „raziła” wysokość pierwotnie zaproponowanej ceny sprzedaży mieszkania burmistrza. Zgodnie z treścią uchwały o wyrażeniu zgody na nabycie mieszkania, którego właścicielem jest Krzysztof Chodubski burmistrz Radzynia Chełm. cenę za 1 m.kw. powierzchni użytkowej regulować miała stawka jaką ogłosi Główny Urząd Statystyczny za ostatni kwartał poprzedzający nabycie nieruchomości. Lokal burmistrza ma 91 m.kw. Gdyby Krzysztof Chodubski teraz sprzedawał go gminie, którą zarządza z budżetu samorządu należałoby mu się ponad 469 tys. zł.
Dodajmy, że cała transakcja jest podyktowana tym, iż budynek ratusza w którym znajduje się mieszkanie burmistrza wymaga remontu i modernizacji. Potrzeba jest wybudowania windy, nowej klatki schodowej gdyż obecna - drewniana nie spełnia wymogów przeciwpożarowych, a nadto brakuje pomieszczeń do obsługi interesantów. Burmistrz Chodubski uważa, że sprzedaż jego mieszkania gminie i wykonanie remontu urzędu będzie korzystniejsze pod względem finansowym aniżeli pozostawienie mieszkania i rozbudowa urzędu. Ta druga „opcja” według pozyskanych przez Chodubskiego analiz mogłaby wynieść około 1 mln zł.
Radni: Cena jest wygórowana
Radny Mariusz Zacharski: - Nikt z nas nie jest przeciw zakupowi tej nieruchomości. Wszyscy widzą potrzebę remontu urzędu, ale przeraża wysokość kwoty za jaką mielibyśmy kupić to mieszkanie! Będę głosował przeciw ponieważ chcę wyjść z tej sali i móc spojrzeć mieszkańcom w oczy.
Radny Lucjan Poznański: - Ta cena mieszkania nie jest ceną rynkową dla Radzynia. Poza tym w uchwale nie zapisu kiedy burmistrz opuściłby ten lokal. Jest tylko mowa do kiedy miałaby nastąpić sprzedaż.
Radny Poznański proponował najpierw wycofanie tego punktu z porządku obrad aby rozwiać wszelkie wątpliwości i nawet specjalnie zwołać sesję nadzwyczajną. Niestety bezskutecznie.
Burmistrz Chodubski: obniżę cenę ale stawiam warunki
Burmistrz Chodubski w trakcie dyskusji na sesji wyszedł z nową propozycją. - Jestem skłonny do obniżenia tej kwoty o 21 proc. czyli do 360 tys. zł - mówił. Uzasadniał, że jest to cena jaką skalkulował ubezpieczyciel. - Potrzebuję 660 tys. zł na nowe mieszkanie. Ubiegałem się o kredyt i otrzymałem informację, że go dostanę, dlatego mogę obniżyć cenę - uzasadniał burmistrz. Ale też postawił warunki, że m.in. na wyprowadzkę potrzebuje około 2-2,5 roku. Do tego czasu - co ma być zapisane w akcie notarialnym przy sprzedaży - będzie mógł ten lokal wynajmować od gminy i będzie płacił za czynsz jak w lokalu komunalnym.
Sprzedaż mieszkania ma nastąpić do końca października br.
Po krótkiej przerwie przygotowano nową uchwałę w tej sprawie z nową kwotą sprzedaży lokalu burmistrza - 360 tys. zł. I na nią ostatecznie większość radnych wyraziła zgodę.
Przypomnijmy. W ostatnim oświadczeniu majątkowym Chodubski oszacował wartość mieszkania na 285 tys. zł.
