https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radny Piotr Imański z Kruszwicy straci mandat przez 20 arów trawnika?

(dan)
- To były nieużytki. Żadnych dochodów z tego gruntu nie miałem. Nawet o dopłaty do agencji nie wnioskowałem - przekonuje Piotr Imański.
- To były nieużytki. Żadnych dochodów z tego gruntu nie miałem. Nawet o dopłaty do agencji nie wnioskowałem - przekonuje Piotr Imański. Archiwum
Radny Piotr Imański dzierżawił od gminy 20 arów ziemi. Zdaniem burmistrza Dariusza Witczaka rajca złamał ustawę o samorządzie gminnym. Jego przypuszczenia podziela wojewoda Ewa Mes.

Chodzi o 20 arów ziemi, którą Piotr Imański dzierżawi od 1986 roku. Zainteresował się tą działką, by przesunąć nieco płot od budynków gospodarskich. "Było to podyktowane względami bezpieczeństwa. Na tej działce rosły krzewy i chaszcze. W przypadku wybuchu pożaru ogień szybko zająłby budynki gospodarcze i dom mieszkalny" - tłumaczą radni komisji rewizyjnej, którzy od początku wspierają Piotra Imańskiego.

Burmistrz Dariusz Witczak dopatrzył się jednak, iż radny dzierżawiąc od gminy ten grunt narusza przepisy "Ustawy o samorządzie gminnym", które mówią, że "Radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której radny uzyskał mandat, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności".

Czytaj też: Mogileński radny straci mandat

- To były nieużytki. Żadnych dochodów z tego gruntu nie miałem. Nawet o dopłaty do agencji nie wnioskowałem - przekonuje

Piotr Imański

. Gdy dowiedział się, że jest to niezgodne z prawem, zrezygnował z dzierżawy.

Piotr Imański ma spore wsparcie Rady Miejskiej. Radni znaleźli nawet definicję działalności gospodarczej, którą jest "zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły. W świetle tych przepisów radny Piotr Imański nie prowadzi działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy" - uznali radni komisji rewizyjnej.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Zdecydowana większość rajców nie poparła uchwały o wygaśnięciu jego mandatu.
Sprawę w swoje ręce bierze więc wojewoda Ewa Mes.

- 10 września wojewoda skierowała do ministra administracji i cyfryzacji pismo, w którym poinformowała go o zamiarze wydania zarządzania zastępczego w tej sprawie - informuje Bartłomiej Michałek, rzecznik prasowy wojewody. Nie wiadomo jeszcze, kiedy zapadnie decyzja. Radny Piotr Imański zapowiada już, że odwoła się do sądu. Ma pełne wsparcie przewodniczącego Rady Miejskiej Grzegorza Stannego.

- Radny Imański dzierżawił tę ziemię od ponad 30 lat. Uczciwie za to płacił. Jest radnym od czterech kadencji. I teraz z tego powodu ma stracić mandat? Uważam, że nasze ustawa samorządzie gminnym jest chora i absurdalna. Czas na jej zmianę - wyznaje.

Inowrocław - Wiadomości

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Wyjaśnię Państwu kilka faktów niezaprzeczalnych:
1. Sprawę wyciągnął burmistrz Witczak i stwierdził ,że Imański ciężko złamał prawo i nalega na odwołanie Go z funkcji radnego.
2. Była to piękna okazja do utarcia nosa Imańskiemu, który znany jest powszechnie z niezależnych i bezkompromisowych opinii i postaw wobec działań tego pierwszego jak również wobec urzędników i opozycji politycznej.
3. Była to druga piękna okazja do cichej zemsty za powstanie koalicji większościowej w Radzie Gminy bez udziału opcji Witczaka,czyli opcji składającej się raptem z dwóch( 2 ) radnych,którzy razem otrzymali 115 głosów poparcia na ostatnich wyborach.Witczak dobrał sobie jeszcze do swojej grupy stadko postkomunistów kruszwickich i jednego zdezorientowanego wypierdka bodajże niby niezależnego, ale chyba on jest z PIS-u lub PO, do końca trudno wyczuć.
4. Wielki Pisowiec niby z naszego burmistrza,a dla osiągnięcia wladzy kuma się nawet ze skompromitowaną postkomuną kruszwicką. Tak ma wyglądać PiS w Kruszwicy. Wstyd dla ośób o prawicowych poglądach. Jeżeli szuka poparcia u komunistów ,to niech osobnik zmieni barwy partyjne i nie udaje wielkiego Pisowca i podobnie jego 2 ( słownie:dwóch) radnych wielkich Pisowców kochających nagle tutejszych postkomunistów.
5. Skandalem jest to, by nauczyciele będący na garnuszku burmistrza , działający i zarabiający niemałe pieniadze na majątku gminy (szkoły i inne instytucje)-byli również radnymi, którzy ustalają budżet dla oświaty czyli właśnie dla siebie i pod siebie.To jest właśnie łamanie prawa i korupcja. To należy zmienić, a nie wyciągać jakieś 20 arów radnemu, który jest nim już 20 lat i do tej pory nikomu to nie przeszkadzało,aż się pojawił jedyny sprawiedliwy szeryf, który czyści swoje podwórko.
6. To jest cała prawda w tym temacie.Dodam jeszcze,że jestem członkiem PSL-u, ale mam niezależne poglądy na każdy temat. Nie popieram też Pawlaka ani Gawrysiaka,czy też Witczaka,ale legitymacji PSL-owskiej się nie wstydzę. Dodam też,że jestem kobietą i,że nie wiem czy ja to już śpiewałam, czy nie śpiewałam. Pozdrawiam.
N
NIKODEM
Tylko te 40% to subwencja oświatowa z ministerstwa. I zależy ona od liczby uczniów

@radny - rżniesz głupa czy też nauczycielem jesteś? ( raczej to drugie)- mało kasy idzie strikte z budżetu gminy na szkolnictwo !? z subwencji jest duża częśc, ale nigdy nie starczało i teraz też tak jest więc nie ściemniaj.
r
radny
Tylko te 40% to subwencja oświatowa z ministerstwa. I zależy ona od liczby uczniów
N
NIKODEM
Ps.
Swoją drogą nie potrafię zrozumieć ( w myśl tej ustawy) jakim cudem w wyborach mogą startować nauczyciele szkół podstawowych i gimnazjalnych a później zostać radnymi! przecież Ci ludzie na codzień kożystają z majątku samorządu, który reprezentują ! a jest ich tam zawsze sporo nawet potrafią mieć większość w radzie!,
(Swego czasu obecny przewodniczący rady ( p. Stanny ) na pierwszej sesji zasugerował by otwarcie sesji ogłaszać dzwonkiem szkolnym bo podówczas rada miejska wyglądała jak posiedzenie RADY PEDAGOGICZNEJ + kilku "niezrzeszonych" )
mało tego uchwalają budżet w którym ponad 40 % idzie na oświatę w tym ich zarobki!!! i tu nikt nie widzi prywatnego interesu na mieniu samorządowym ? !.
K
Kruszwiczanin
Nie interesuje się polityką, ani tą lokalną, ani tą na wyższym szczeblu, jednakże w mojej ocenie Witczak nie sprawdza sie jako burmistrz. Po prostu nic nie robi dla ludzi i tak jak powiedział moj przedmóca dostanie za to sowitą zapłatę przy najbliższych wybroach.
N
NIKODEM
To chyba największy wałek w Polsce na podstawie tej chorej ustawy. To że radny Imański mandat straci to jestem powiem jak amen w butach- bo " twarde prawo, ale prawo (łać.dura lex sed lex) " i tu ani przewodniczący ani cała Rada Miejska w Kruszwicy tego nie przeskoczą, wojewoda po akceptacji ministra decyzję wyda i " po ptokach" .
Sprawa najpewniej trafi do sądu jak zapowiada radny, ale sukcesu też mu nie wróżę bo tam też podstawą będzie ta sama chora ustawa.
Imański to przeżyje, ale zastanawia mnie jaki cel miał burmistrz Witczak wyciągając to śmierdzące g... na świat? czy to ma być sposób na "poprawę" stosunków z większością w radzie, którą reprezentuje m.in. radny Imański ? czy raczej efektem jakiegoś nieudanego szantażu na w/w część rady.

Panie Burmistrzu Witczak - nie zbierze Pan poklasku za ten detektywistyczny wyczyn a jeszcze pewnie odbije się panu to czkawką w czasie najbliższych wyborów.
T
Thorr
Oczywiście że to prawo jest chore. Prawdziwe wałki nikogo z decydentów nie interesują ale parę metów ziemi dzierżawionej przez radnego od gminy tak ? I co on niby z tego miał ? Może to byłą łapówka za którą uczciwie płacił ? Hahaha, może lepiej zabrać się za tworzących te chore prawa a nie za bogu ducha winnych samorządowców.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska