https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radośni i widoczni

Olek Knitter i Barbara Zybajło-Nerkowska wraz z  przedstawicielem Eurostandardu Krzysztofem  Singerem.
Olek Knitter i Barbara Zybajło-Nerkowska wraz z przedstawicielem Eurostandardu Krzysztofem Singerem.
Już po raz drugi Park Wodny zaprosił dziennikarzy do zabawy w wodzie. Śmiechu było co niemiara, a drużyna "Pomorskiej" została uznana za najweselszą i najbardziej rzucającą się w oczy.

     Wszystko to za sprawą Barbary Zybajło-Nerkowskiej i Aleksandra Knittera, bo w takim składzie "Pomorska" wystąpiła na mistrzostwach dziennikarzy Polski Północnej. Nasi koledzy musieli się zmierzyć z wartkim nurtem rwącej rzeki, z holowaniem, z wyścigiem na pontonach, a konkurencja przez cały czas czujnie rejestrowała wyniki poszczególnych zadań. Nie trzeba dodawać, że cały zespół "Pomorskiej" dopingował naszą drużynę. Szczęście tym razem jednak nie dopisało i w klasyfikacji końcowej nasza ekipa znalazła się na ostatnim miejscu, ale na otarcie łez dostała trofea dodatkowe - przedstawicielka ZM "Skiba" uznała naszą parę za najradośniejszą, a reprezentant "Eurostandardu" - za niemożliwą do przegapienia.
     Wywrotki na materacu
     
Zabawa była bardzo emocjonująca, bo zakończyła się aż dwiema dogrywkami. O pierwsze miejsce walczyły drużyny "Dziennika Bałtyckiego" i Radia Gdańsk i nie mogło być inaczej - wygrała ta pierwsza. - To nie było ukartowane - zastrzegała się redaktor naczelna Monika Niemczyk, choć na piąte urodziny gazety w Chojnicach był to najmilszy prezent. O trzecie miejsce rywalizowały ekipy "Echa Regionu" z Człuchowa i "Nowego Czasu Chojnic", wygrała ta pierwsza. Trzeba było zobaczyć, jaka to sztuka wdrapać się na materac i usiąść na nim we dwoje. Była to chyba najbardziej widowiskowa z konkurencji, nic więc dziwnego, że flesze błyskały raz po raz.
     Już trenujemy
     
Potem były dyplomy, puchary i nagrody ufundowane przez sponsorów, a także urodzinowa feta naszych kolegów z "Dziennika Bałtyckiego", którą uświetnił występ zespołu "Back Up" z Sankt Petersburga. Z okazji pięciolecia w Chojnicach życzymy im połamania pióra, a już teraz zaczynamy trenować na zawody w przyszłym roku.
     - Bardzo chcieliśmy wygrać - powiedzieli nam Basia i Olek. - Nie udało się, trudno. Powalczymy za rok.
     MARIA EICHLER

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska