www.pomorska.pl/radziejow
Więcej informacji z Radziejowa znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/radziejow
Do tego bulwersującego zdarzenia doszło w sierpniu tego roku w Stawiskach, gm. Piotrków Kujawski. W tej letniskowej miejscowości, nad jeziorem stoją liczne domki rekreacyjne. Latem jest tu też czynnych wiele barów, z których korzystają osoby, przebywające na wakacjach. Często są to mieszkańcy woj. Łódzkiego, którzy ten teren upodobali sobie szczególnie.
W nocy z 15 na 16 sierpnia br. 25-letnia mieszkanka okolic Łodzi spędzała czas w barze w Stawiskach. Później poszła do swojego domku letniskowego, znajdującego się w pobliżu jeziora. Nagle, w ustronnym miejscu, została zaatakowana przez jakiegoś mężczyznę, który używając siły, zdarł z niej odzież, a potem ją zgwałcił.
Oszołomiona kobieta zapamiętała ubiór napastnika. Wróciła do baru i opowiedziała obecnym o tym zdarzeniu, wzywając równocześnie policję. Na podstawie opisu ubioru dość szybko ustalono podejrzanego, 21-letniego mieszkańca jednej z pobliskich miejscowości.
Kiedy policjanci dotarli do jego domu, znaleźli ukrytą w łóżku bieliznę zgwałconej kobiety. Młody człowiek nie zaprzeczał, że to on dokonał tego czynu. I tak mocne dowody wzmocniły nieco później badania DNA, nie postawiające żadnych wątpliwości, że właśnie on jest sprawcą gwałtu.
Oskarżony przyznał się do popełnienia przestępstwa. 21-latek został tymczasowo aresztowany. Proces w tej sprawie przed Sądem Rejonowym w Radziejowie odbył się w miniony piątek. Oskarżony przyznał się do winy, złożył wyjaśnienia.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i skazał 21-latka na cztery lata pozbawienia wolności. Biorąc pod uwagę rodzaj czynu, warunkowego zawieszenia kary nie zastosowano. Wyrok nie jest prawomocny.