https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ranking. Porównaliśmy ceny w największych miastach naszego regionu

Wojciech Giedrys
infografika Jerzy Chamier-Gliszczyński
Kąpiel w Bydgoszczy jest prawie dwukrotnie droższa niż w Grudziądzu. Torunianie i chojniczanie płacą najniższe podatki od nieruchomości.

Sprawdziliśmy, ile kosztuje życie w sześciu miastach naszego regionu: Bydgoszczy, Toruniu, Włocławku, Grudziądzu, Inowrocławiu i Chojnicach. Pod lupę wzięliśmy przejazdy komunikacją miejską, podatki od nieruchomości i za posiadania psa, a także stawki za dostawę wody i odbiór ścieków.

Choć nasze miasta dzieli od siebie zaledwie kilkadziesiąt kilometrów, różnice są kolosalne.

Lepiej spacerować
Gdzie żyje się najdrożej? Prym wiedzie Bydgoszcz. W Bydgoszczy lepiej też spacerować, niż jeździć komunikacją miejską: za bilet jednorazowy zapłacimy 2,6 zł, jednodniowy 12 zł, a sieciówkę - 100 zł. Dużo tańsza jest podróż po Inowrocławiu (2 zł), Włocławku (2,1 zł za bilet do 15 min) i Chojnicach (bilet jednodniowy kosztuje 5,5 zł).

Natomiast na biletach miesięcznych najlepiej wychodzą mieszkańcy Torunia i Grudziądza, którzy płacą za nie 76 zł.

Tu jest pies pogrzebany
W Bydgoszczy na oszczędności mogą liczyć jedynie właściciele psów. Rada Miasta od tego roku wycofała opłatę. Zdecydowały się na to też władze Grudziądza. Taki obowiązek wciąż ciąży jednak na miłośnikach czworonogów z Inowrocławia, Włocławka, Chojnic i Torunia. Opłaty wahają się od 32 do 66 zł.

Spływając do zlewu drożeje
Duże różnice są w cenach wody i ścieków. Grudziądzanie mogą się wykąpać lub podlać ogródek 87 proc. taniej niż bydgoszczanie. Ci pierwsi za metr sześc. płacą 2,03 zł, drudzy - 3,81 zł. - Nic szczególnego nie robimy, by obniżyć ceny - mówi Krzysztof Dąbrowski, prezes Miejskich Wodociągów i Oczyszczalni w Grudziądzu. - Staramy się rzetelnie wykonywać swoje obowiązki.

Co z tego, że niską stawkę za wodę mają włocławianie, skoro za odbiór ścieków muszą wyłożyć aż 5,3 zł. Woda spływając ze zlewu przez kratkę, czyli zamieniając się w ścieki drożeje we Włocławku ponad dwukrotnie. Tymczasem torunianie płacą ok. 2 zł mniej za ścieki. Wodociągowcy z regionu rosnące ceny tłumaczą dużymi inwestycjami w ub. latach w ramach Funduszu Spójności. Wielu z nich, np. bydgoscy, przekonują, że jakość wody w kranach jest teraz wyższa niż kupowanej w sklepach mineralnej.

Za mieszkanie i firmę
Wyraźne różnice widać również w podatkach od nieruchomości. Zobaczmy to na prostych przykładach: 45-metrowym mieszkaniu i 150-metrowym domu. Mieszkańcy Bydgoszczy zapłacą za nie najwięcej - kolejno 22,5 oraz 91,5 zł (61 gr za m kw.), a torunianie i chojniczanie, którzy mają najniższe stawki - 50 gr - ok. 5 zł mniej za mieszkanie i 16,5 zł za dom.

Nieco inaczej wygląda klasyfikacja w przypadku stawek podatku od nieruchomości dla firm. Przedsiębiorcy za swoje budynki płacą najmniej we Włocławku, gdzie stawka za m kw. wynosi 17,6 zł. O jej podwyższenie do 18,34 zł pod koniec ub.r. wystąpił prezydent Włocławka. Radni się nie zgodzili. - Można wprowadzać zachęty dla inwestorów, ale to musi być osadzone w realiach ekonomicznych - mówi Monika Budzeniusz, rzecznik prezydenta Włocławka. - Ta stawka ma się jednak nijak np. do rosnących kosztów utrzymania infrastruktury.

Najwyższe stawki płacą firmy w Inowrocławiu (19,59 zł), Bydgoszczy (19,3 zł) i Toruniu (19 zł). Przykładowo: za halę o pow. 5 tys. m kw. do budżetu Włocławka trafi 88 tys. zł, a Inowrocławia - 10 tys. zł więcej.

Inaczej wyglądają opłaty za grunty, na których działają firmy. Najwięcej każe sobie za nie płacić Bydgoszcz - 74 gr za m kw., a najmniej Toruń - 63 gr. - Poprzez tę niską stawkę chcemy zachęcić firmy, aby u nas inwestowały - mówi Agnieszka Pietrzak, rzecznik prezydenta Torunia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
licznik
3,81 - 87% =>0,495
2,03 + 87% =>3,80
87% drozej nie oznacza 87% taniej.
3,81 - 46,7% =>2,03
Wiec taniej 46,7%
~emwikowicz~
Taaaaaaa inwestycje w Bydgoszczy aby minerałka płynęła w kranie.

Fakty:
nikt mi nie powie że mineralną mamy w kranie. Nawet jeśli to po co? Skoro na 100litrów zużytej dziennie wody przez każdego z nas pijemy może 2-3litry... 97litrów po 4 zł tak naprawdę idzie w kanał za który trzeba zapłacić drugie tyle...

Porobili inwestycje nie wiadomo po co. Przypomnę:
- pompownia w Myślęcinku za grube miliony a pompuje ledwie procent tego co mogłaby. Osielsko rozbudowuje swoje ujęcia więc tej wody nie weźmie na pewno.
- pompownia na lisiej. Zbudowana za grube miliony a nikt tej wody w Białych Błotach nie chce. Rozbudowują własne ujęcia.
Tak reasumując, na miejscu tych gmin też wolałbym rozbudowac własne i czerpać korzyści niż brać drogą wodę z Bydgoszczy.
Za chwilę zaczną budowę "jezior" infiltracyjnych na Czyżkówko i ktoś będzie musiał za to zapłacić. Kto? Wiadomo odbiorcy. Wszyscy w naszym MWiKu wiedzą że te stawy to chory pomysł Pierwszego. Wszyscy wiedzą że w Bydgoszczy nie ma warunków do budowy ujęcia infiltracyjnego (gdyby były takie warunki i warto byłoby tak uzdatniać wodę - Niemcy dawno by to zrobili a przecież wybudowali ujęcie na Lesie Gdańskim. Nawet z artykułu wynika że w kranach jest już woda lepsza niż mineralna w sklepie więc po co ta inwestycja za setki milionów? Tylko Banki się cieszą. Mieszkańcy płaczą i płacą i będą więcej płacić(duużo więcej) i szlochać przy każdym rachunku. Sądzicie że mniejsze zużycie spowoduje oszczędności? Zapomnijcie. Jeśli Pierwszy dostanie za mało za wodę to podniosą odpowiednio cenę aby Banki mogły swoje wziąć! A miasto jest tak wrobione przez Pierwszego że mogą tylko kiwać główką z góry na dół i zatwierdzać tyle ile Pierwszy za wodę chce (znaczy tyle ile Bankom musi oddać).
Echh a chciałoby się mieć tu takiego gospodarza jak w Grudziądzu... Tam dla oszczędności wodę pompuje się w nocy aby płacić mniej za prąd. Po co? aby mieszkańcom żyło się lżej. A u nas? Z Brdy wodę trzeba do stawów wlać (wiadrami nie da rady). Ze stawów studniami (300studni głebinowych)wyciągnąć. w technologii przerzucić wodę również pompami. I potem do miasta kolejne pompy. I to wszystko ma pracować 24h/d. 4 stopnie pompowania. Masakra.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska