Ratował żużlowców, dziś sam potrzebuje pomocy. Damian Janiszewski walczy ze straszną chorobą

Damian Janiszewski ma 40 lat, jest lekarzem ortopedą traumatologiem, związanym z medycyną sportową, ale nie tylko. Pracuje głownie w Szpitalu Miejskim w Toruniu pomagając pacjentom małym i dużym.

Damian Janiszewski to lekarz niezwykle ceniony przez sportowców. Uratował kariery wielu z nich. Gdy było trzeba w środku nocy przyjeżdżał do szpitala na spotkania ze swoimi pacjentami. Leczyli się u niego Paweł Przedpełski, Adrian Miedziński, Robert Kościecha, kolarz Michał Gołaś czy Emil Sayfutdinov. Jason Doyle po ubiegłorocznym wypadku w Grand Prix Polski nie chciał słyszeń o innym lekarzu, to Janiszewski w toruńskim szpitalu poskładał go po koszmarnym upadku.

- To wyjątkowy lekarz, człowiek i przyjaciel, a przede wszystkim doskonały fachowiec, który jak nikt inny potrafi zrozumieć sportowca chcącego najszybciej jak to możliwe wrócić do uprawiania swojej ulubionej dyscypliny. Życie sprawiło, że teraz Damian potrzebuje naszej pomocy. Musiał stawić czoła bardzo ciężkiej chorobie. Okażmy serce Damianowi, który swego serca nigdy nam nie szczędził - napisał Adrian Miedziński na portalu pomocdladamiana.pl

Nazwa portalu nie jest przypadkowa. Najpierw pojawił się lekki ból w piersiach, a w styczniu Janiszewski usłyszał wyrok: zaawansowany nowotwór złośliwy płuc. Refundowane metody lecznicze w Polsce nie gwarantują dużej skuteczności, konieczne będzie leczenie preparatami dostępnymi na chwilę obecną w klinikach zagranicznych.

"My – Bliscy i przyjaciele Damiana gromadzimy pieniądze na Jego leczenie. Sami jednak nie damy rady, potrzebujemy pomocy innych. Potrzebna jest każda złotówka zarówno na specjalistyczne, nierefundowane leki jak i na wyjazd do jednej z klinik zajmującej się tym typem nowotworów" - czytamy na portalu pomocdladamiana.pl.

Znajdziecie tam m.in. adres mailowy, na który można przesyłać życzenia i specjalne konto, które utworzyła Fundacja DW#43, gdzie zbierane są pieniądze na kosztowną terapię.