Rodzinne wycieczki

Wójt gminy Inowrocław dał pracę córce radnego Andrzeja Kieraja. Prezydent sugeruje, że radny podważając legalność konsultacji w sprawie poszerzenia granic miasta spłaca dług wdzięczności względem włodarza wiejskiej gminy.

Przypomnijmy, że prezydent Ryszard Brejza dąży do rozszerzenia granic Inowrocławia kosztem okalającej miasto gminy. Wójt Lech Skarbiński się temu przeciwstawia. Miejscy radni Andrzej Kieraj i Jacek Olech uznali, że karty konsultacyjne mogą być niezgodne z prawem. Ich zdaniem na kartach, na których mieszkańcy wyrażają swoją opinię na temat rozszerzenia miasta nie powinno widnieć imię i nazwisko głosującego. Swoimi wątpliwościami podzielili się z prokuraturą i wojewodą, a Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych poprosili o kontrolę.

Nie było nacisków

Prezydent Ryszard Brejza sugeruje, że Andrzej Kieraj zaangażował się w tę sprawę nie bez powodu. - _Może powstać wrażenie, że pan Kieraj spłaca dług wdzięczności za zatrudnienie jego córki przez pana wójta - _mówi prezydent.

Córka radnego Andrzeja Kieraja rzeczywiście niedawno wygrała konkurs na stanowisko kierownika zespołu administracyjno-ekonomicznego szkół gminy Inowrocław. - _Taką decyzję podjęła komisja konkursowa. Nie było żadnych nacisków z mojej strony, by wygrała córka radnego - _zapewnia wójt Skarbiński. Dodaje, że dziwi go bardzo, iż prezydent łączy sprawę zatrudnienia z wystąpieniem radnego Kieraja dotyczącym konsultacji. - _Potyczki radnego z prezydentem trwają już wiele lat. Gdyby pan Kieraj nagle zmienił front, mogłoby się to wydawać podejrzane, ale tego nie zrobił. Nadal ma inne zdanie niż Ryszard Brejza - _mówi wójt.

Odwaga radnego opozycji

Radnego Kieraja śmieszą sugestie prezydenta. - _Nie wiem, skąd przypuszczenie, że lewicowy radny może tak dobrze się dogadywać z prawicowym wójtem - _mówi Kieraj. Zapewnia, że nigdy nie rozmawiał z wójtem na temat zatrudnienia swojej córki w urzędzie. - _W przeciwieństwie do pana prezydenta nepotyzmu politycznego nie uprawiam - _mówi sugerując, że wielu pracowników dostało w ratuszu pracę dlatego, że związani są z PiS-em. - _Już raz prezydent odgryzał się na mnie pozbywając się mojej córki z pracy w Inowrocławskim Domu Kultury - _dodaje. Apeluje do prezydenta, by zostawił jego córkę w spokoju. - _Dlaczego ma cierpieć z tego powodu, że ja jestem politykiem? Czy w związku z tym ma być osobą bezrobotną, bo ja mam odwagę mieć inne zdanie od prezydenta? - _pyta retorycznie.