Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rolnicy sprzedają gospodarstwa, żeby spłacić długi. Hodują świnie nieznanego pochodzenia

Agnieszka Romanowicz
Agnieszka Romanowicz
Andrzej Bartniak/Archiwum
Producenci trzody chlewnej w systemie nakładczym skarżą się na oszustwa firm, z którymi podpisują umowy. Informacje w tej sprawie zbiera Kujawsko-Pomorska Izba Rolnicza.

Wczoraj w Starostwie Powiatowym w Świeciu Ryszard Kierzek, prezes Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej, spotkał się z rolnikami z powiatu świeckiego, mającymi problemy z produkcją trzody chlewnej w systemie nakładczym. Polega ona na dostarczaniu rolnikom (przez różne firmy) pasz i warchlaków do utuczenia.

- Oszukują nas! Tucz trwa nawet o miesiąc dłużej, świnie padają albo chorują. Odkryliśmy, że to z powodu podrabiania świadectw zdrowia warchlakom. Przekładają im kolczyki! Mamy dokumenty od kierowców, z których wynika, że w transporcie były inne kolczyki niż te, które trafiły do nas. Nie wiemy, kiedy je przekładają. W efekcie dostajemy świnie nieznanego pochodzenia. To przestępstwo przeciwko skarbowi państwa, zawiadomienie w tej sprawie każdy z osobna będzie składał do prokuratury - uprzedzają poszkodowani.

Co gorsza, podczas przyjmowania świń rolnicy podpisują weksle. - Których nie jesteśmy w stanie spłacić, bo tracimy na tym chowie - tłumaczą. - Niektórzy sprzedali gospodarstwa, żeby oddać długi.

Zdaniem Ryszarda Kierzka proceder jest skandaliczny. - Arcyniebezpieczny w dobie ASF! To mogą być chore świnie z Litwy! - alarmuje.

https://pomorska.pl/trzoda-chlewna-dramat-w-skupie-regionalna-izba-rolnicza-bije-na-alarm/ar/6455840

Rolnicy wskazali firmy, które nie dotrzymały umowy.

Uczestniczący w spotkaniu radca prawny KPIR - Michał Gilewicz - znał ich nazwy, a także konkretne sprawy rolników, obecnych wczoraj na sali. Kilka z nich trafiło już na wokandę.

- Trzy mamy wygrane, dwie już się uprawomocniły, jedno odwołanie czeka nas w lipcu - informuje mecenas. - To wyroki z sądu w Toruniu, gdzie trzy niezależne składy opowiedziały się po stronie rolników. Problem jest z jedną sprawą w Poznaniu, tam nie możemy się przebić z naszą argumentacją. Będziemy zabiegać o przeniesienie tej sprawy do Torunia.

Tymczasem KPIR zbiera informacje na temat podejrzanych firm.

- Mamy swoje przypuszczenia - mówi Kierzek. - Zwłaszcza wobec niektórych mieszalni pasz kierowanych do chowu w systemie nakładczym. Celowo są słabej jakości, żeby świnie trzeba było karmić dłużej. Będziemy nagłaśniać nazwy firm, którym udowodniono oszukiwanie rolników. Takie spotkania są bardzo potrzebne.

KPIR oferuje wsparcie prawne rolnikom.

- Oraz informacje, które mogą u nas zaciągać wszyscy, zainteresowani hodowlą w systemie nakładczym - zaleca Kierzek. - Nie podpisujcie żadnych umów bez czytania! Pytajcie nas o opinię na temat potencjalnych kooperantów. Oszustów w branży rolniczej nie brakuje, a rolnicy często są łatwowierni, dlatego wpadają w kłopoty.

Sygnały rolnicy mogą zgłaszać telefonicznie pod nr. telefonu 56 678 92 40 lub 41 oraz przez internet pod adres [email protected].

Agro Pomorska - zobacz 30. odcinek naszego programu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska