Nie jest tajemnicą, że decyzja ta jest wynikiem sytuacji zawodowej byłego starosty, który wiąże swą przyszłość z mediami.
- Jednoczesne zasiadanie w radzie i wydawanie lokalnych mediów mogłoby wprowadzać autentyczne zamieszanie i prowokować zarzuty o brak obiektywizmu - oświadczył wkrótce po swojej decyzji Kwiatkowski.
Katarzyna Orłowska, p.o. sekretarza powiatu informuje: - Rezygnacja z mandatu została skierowana bezpośrednio do komisarza wyborczego w Toruniu.
Do biura rady nie wpłynęła rezygnacja Wojciecha Kwiatkowskiego, a postanowienie komisarza o wygaszeniu jego mandatu. W ubiegłym tygodniu komisarz przesłał informację, że jego miejsce zajmie Marek Beyger, kandydat z Czasu Dobrych Gospodarzy, który uzyskał kolejny wynik w wyborach.
Zaprzysiężenie nowego radnego nastąpić ma na najbliższej sesji zwyczajnej, niewykluczone, że dopiero po wakacjach.
Czytaj e-wydanie »