O kłopotach spółdzielni wiadomo było od miesięcy. Urosły na tyle, że jej przyszłość stała się niepewna. - Rypińska mleczarnia ROTR chyba tonie – mówi nasz Czytelnik. - Nawet nie ma pieniędzy, by zapłacić rolnikom za dostarczone mleko.
- Decyzja Walnego Zgromadzenia jest taka, by spieniężyć zakład lub połączyć się z innym podmiotem - mówi Jacek Smoliński, wiceprezes spółdzielni ROTR. - Na razie nie możemy podać więcej szczegółów na ten temat, decyzja zapadnie za kilka dni - ucina.
Ok. 700 dostawców czeka 2-3 miesiące na zapłatę za dostarczone mleko. - Robimy wszystko, by jak najszybciej otrzymali pieniądze – dodaje Jacek Smoliński. - I by mleczarnia przetrwała.
Nie jest wykluczone, że zakład ogłosi upadłość. Rolników zaproszono na rozmowę do spółdzielni ROTR w Rypinie na piątek.
Więcej o sytuacji ROTR-a przeczytasz w środę 27 czerwca w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej" oraz w plus.pomorska.pl: Mleczarnia ROTR walczy o przetrwanie a rolnicy o pieniądze za mleko
_______________________________