Rozbierana sesja pozbawiła go wyróżnienia, ale nie pracy. Konsekwencje ma ponieść anonim

Bezpośrednia przełożona Sebastiana Skai, nauczyciela języka angielskiego oraz radnego i kandydata do Sejmu z listy SLD, nie zamierza ani zawiesić, ani pozbawić go pracy.

- Przeprowadziłam z Sebastianem Skają rozmowę, z której została sporządzona notatka. Przekazałam też informację do wizytatora kuratorium, łącznie z treścią zamieszczoną w gazetach [„Gazecie Pomorskiej” i „Wiadomościach Krajeńskich” - przyp. aut.]. Póki co, nie mamy podstaw prawnych, by podejmować jakiekolwiek działania zmierzające do tego, czy zawiesić go w czynnościach nauczyciela lub pozbawić pracy - mówi Wanda Tuńska, dyrektorka SP w Wałdowie. Jak dotąd, kuratorium uwag nie ma.

Nie mamy podstaw prawnych, by wyciągnąć konsekwencje wobec nauczyciela

Decyzji nie cofnie
Burmistrz Sępólna Waldemar Stupałkowski przyznaje, że fotografia nie funkcjonuje w internecie. - Zgodnie z wyjaśnieniami Skai, zdjęcie jest prywatne, sprzed wielu lat, nie upublicznione przez niego. Na publikację nie wyraził zgody.

Stupałkowski tłumaczy, że został zaskoczony przez redaktora „WK” pokazaną przez niego fotografią. Decyzję o wycofaniu przyznanego wcześniej wyróżnienia za osiągnięcia uczniów Sebastiana Skai musiał podjąć krótko przed rozpoczęciem sesji rady miejskiej. Zapytaliśmy włodarza Sępólna, czy list gratulacyjny trafi teraz do nauczyciela. - Nie - odpowiedział. Nie będzie okazji, by publicznie go wyróżnić, a o to chodziło, by uhonorować nauczycieli na forum - dodaje. Zbliżający się Dzień Edukacji Narodowej zdaniem burmistrza też nie będzie okazją, by zmienić decyzję, ponieważ, jak tłumaczy, to inna sytuacja.

Przypomnijmy, że zdjęcie pozującego nago Sebastiana Skai trafiło do mediów. Redaktor lokalnego tygodnika pokazał je burmistrzowi Sępólna, Waldemarowi Stupałkowskiemu i powiedział, że fotografię opublikuje. Tak też zrobił.

Tydzień temu nauczyciel złożył zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Tucholi o możliwości popełnienia przestępstwa. Ta przekierowała sprawę do Komendy Powiatowej Policji w Sępólnie.

Chodzi o art. 191a, par.1 Kodeksu Karnego, który brzmi: „Kto utrwala wizerunek nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej, używając w tym celu wobec niej przemocy, groźby bezprawnej lub podstępu, albo wizerunek nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej bez jej zgody rozpowszechnia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Postępowania w tej sprawie policja jeszcze nie wszczęła. Ma na to 30 dni.

Internauci zbulwersowani
Po naszej ubiegłotygodniowej publikacji w sieci zawrzało. Większość internautów stanęło po stronie Sebastiana Skai, twierdząc, że każdy ma prawo posiadać swoje nagie zdjęcia, a burmistrz nie powinien dać się sprowokować, gdyż fotografię rozsyła osoba, która chce zaszkodzić nauczycielowi, radnemu i kandydatowi na posła. Zdaniem mniejszości włodarz miasta postąpił słusznie, gdyż nauczyciel powinien być bez skazy