Rozgrywający ma być kluczową postacią Twardych Pierników. Także z tego powodu, że będzie na razie jednym z zaledwie dwóch obcokrajowców w składzie. Wielu kibiców żałuje, że klub nie złożył oferty Obie Trotterowi, który doprowadził zespół do wicemistrzostwa, a teraz przeniósł się do ligi rumuńskiej. Nowy gracz na tej pozycji ma być jednak jeszcze lepszy.
- Rozgrywających na rynku jest sporo, ale do tej drużyny potrzebujemy doświadczonego zawodnika z mocnej ligi. Było kilku kandydatów, niektórzy są poza zasięgiem, inni wybierają lepsze ligi przy podobnych ofertach finansowych. To musi potrwać - mówi Ryszard Szczechowiak, dyrektor klubu.
Dziś lista zawiera dwa, najwyżej trzy nazwiska. Znamy jedno: to Jamar Wilson - 33-letni rozgrywający reprezentacji Finlandii, w przeszłości gracz Partizana Belgrad i Estudiantes Madryt. Koszykarz zwleka jednak z ostateczną odpowiedzią i liczy, że po dobrych występach na Mistrzostwach Europy dostanie jeszcze lepszą ofertę.
Tymczasem Polski Cukier nie chce czekać do połowy września. - Zostało trzech kandydatów. Rozmowy trwają i znajdują się w decydującej fazie. Jeśli któryś się zdecyduje, to od razu podpisujemy kontrakt - mówi Szczechowiak.