Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszył w pierwszy rejs! - Prom "Flisak" zaczyna swoją pracę, łącząc Kujawy z Pomorzem - mówi marszałek Całbecki

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Wideo
od 16 lat
Nie ma wątpliwości - w regionie mamy nową atrakcję turystyczną i to z górnej półki. Mowa o bocznokołowym promie wiślanym "Flisak", który w sobotnie przedpołudnie wyruszył z przyczółka w Solcu Kujawskim do znajdującego się na przeciwnym brzegu - w Czarnowie.

Na czarnowskim brzegu do pasażerów zaokrętowanych w pierwszym oficjalnym rejsie, który trwał tylko 8 minut, dołączył marszałek województwa kujawsko-pomorskiego.

Piotr Całbecki powiedział, że dzięki nowej przeprawie promowej znacznie przybliżyły się Kujawy i Pomorze, w tym historyczna ziemia chełmińska. Teraz on sam, gdy będzie jechał z Torunia na bydgoskie lotnisko, skorzysta z tej właśnie przeprawy, która ułatwi mu przejazd bez wjeżdżania do centrum miasta. Niewątpliwie z takiej możliwości korzystać będzie wielu innych kierowców i zwykłych turystów. Przybyła nam bowiem nowa atrakcja turystyczna.

Zanim powstanie most

Marszałek wyjaśnił, że w przyszłości w tym miejscu ma powstać most, ale póki co musi nam wystarczyć prom. To jednostka bezpieczna, która uzyskała wszystkie certyfikaty i dopuszczenie do żeglugi śródlądowej i to co jest najważniejsze - do przewozu osób i samochodów. Kwestie bezpieczeństwa są na najwyższym poziomie. Prom obsługiwany jest przez profesjonalnego armatora i zabezpieczony jest przez WOPR.

Kurs co 30, potem co 20 minut

Początkowo bocznokołowiec będzie kursował co 30 minut, później co 20.

-Chcielibyśmy, aby w jednej godzinie obsłużyć trzy połączenia. A zatem co 20 minut z jednego brzegu będzie można przedostać się na drugi. To jest doskonałą oferta dla wszystkich, którzy chcą przejechać szybciej, sprawniej, bez korków, bez marnowania paliwa z Solca Kujawskiego do gminy Zławieś Wielka i odwrotnie - mówił Piotr Całbecki.

To będzie „Flisak Benio”

Marszałek oznajmił, że chrzestną promu zostanie honorowa obywatelka województwa kujawsko-pomorskiego, sławna piosenkarka Irena Santor. Data tej uroczystości nie jest jeszcze ustalona.

To też może Cię zainteresować

W plebiscycie zorganizowanym przez kujawsko-pomorskie media dla czytelników, słuchaczy, widzów, prom nazwano „Flisak”. I trudno odmówić adekwatności jego nazwy do rzeki, po której pływa.

- Tak się jednak złożyło, że tato Ireny Santor został w roku 1939 zadenuncjowany przez swoich działających jeszcze przed wojną w konspiracji sąsiadów z Selbstschutzu (paramilitarnej organizacji mniejszości niemieckiej – dop. autora) i zamordowany w Solcu Kujawskim. Miał na imię Bernard i pani Irena ma prośbę, by do Flisaka dopisać imię Benio. Bowiem jej ojciec był flisakiem, wykonywał ten zawód – wyjaśnił marszałek Całbecki.

Kaprysy Wisły nie będą tak dotkliwe

Wicemarszałek Zbigniew Sosnowski: - Wisła okazuje się rzeką kapryśną, wahania poziomu wody są duże. Prom będzie mógł pływać przy wahaniach od 1,5 do 3,5 metrów lustra wody. Ale już dziś dostrzegamy, że ma bardzo małe zanurzenie – około 75 cm - i może pływać przy bardzo niskim stanie wody, nawet poniżej 1,5 – 1 metra.

Sosnowski zwrócił uwagę, że marszałek Całbecki robi wszystko, aby przystąpiono do budowy zapory w Siarzewie. Ta zapewni stabilizację rzeki, co zwiększy możliwości żeglugowe.

Piotr Całbecki sprecyzował, iż zanim powstanie zapora, „Wody Polskie" zbudują na wysokości Solca wiślane ostrogi, które będę regulowały i utrzymywały nurt na pewnym poziomie, a jednocześnie ograniczały tworzenie się łach i kry. Budowa jednej ostrogi kosztuje niemałe pieniądze – około milion złotych.

Marszałek dodał, że jednostka ma pływać cały rok, jeśli oczywiście pozwolą na to warunki lodowe.

Sobotniej uroczystości i briefingu prasowego był w stanie popsuć coraz mocniej padający deszcz. Kapitan promu Andrzej Orent wyraził nawet z tego tytułu zadowolenie: - Mówią, że dobry kapitan popłynie nawet po rosie, ale ten deszcz nam się przyda - będzie więcej wody w Wiśle.

Roman Guździoł, wiceprezes WOPR Województwa Kujawskiego i szef Rejonowego WOPR w Bydgoszczy, zapewnił nas, że prom i jego pasażerowie będą pod stałym nadzorem drużyny ratowniczej stacjonującej w soleckiej stanicy WOPR.

Ze Złejwsi Wielkiej jest tak blisko do Solca...

Jan Surdyka, wójt gminy Zławieś Wielka: - W Solcu Kujawskim jest strefa ekonomiczna i mam nadzieję, że prom zwiększy możliwości związane z zatrudnieniem mieszkańców gminy. Doszły mnie głosy, że co niektórzy wybierają się już na basen do Solca Kujawskiego. Mają blisko, to wspaniała rzecz i duża atrakcja turystyczna. Jestem bardzo zadowolony, że mogę z soleckiego przyczółka spojrzeć na swój przyczółek i dotrzeć tam w niecałe 10 minut.

Wójt dodał, że przy współpracy z marszałkiem gmina planuje dokończenie ścieżki rowerowej z Torunia do promu, więc rowerzyści z całego regionu toruńskiego i nie tylko, będą tu mogli dotrzeć i zobaczyć jak druga strona Wisły wygląda.

Przez najbliższe miesiące za darmo

Od soboty 29 kwietnia prom pływa codziennie i przez pierwsze 4 miesiące za darmo, bowiem ten okres potraktowano jako próbny, rozruchowy. Od niedzieli będzie kursował od godziny 9.00 do 19.00.

O tym, czy wjazd na "Flisaka" jest możliwy, informują specjalne aktywne tablice zamontowane na obu brzegach przy całkowicie przebudowanej drodze wojewódzkiej nr 249. Ta - oraz oczywiście jej najważniejsze ogniwo prom - łączą drogi krajowe nr 10 po soleckiej stronie i nr 80 po czarnowskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska