https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Rypin. Czy w Rypinie jest bezpiecznie?

Ewelina Kwiatkowska
Czy przeciwnie - mieszkańcy narzekają na zaczepki ze strony chuliganów?

Leszek Cyrankowski

Rypin. Czy w Rypinie jest bezpiecznie?
autorka

(fot. autorka)

- Mieszka mi się tutaj spokojnie. Nie mam żadnych złych doswiadczeń. Moim bliskim też się nigdy nic przykrego nie przytrafiło. Ludzie mają kulturę - nawet kierowcy się zatrzymują, gdy przejeżdżam rowerem.

pani Barbara

Rypin. Czy w Rypinie jest bezpiecznie?
autorka

(fot. autorka)

- Według mnie Rypin nie należy do bezpiecznych miejscowości. Mam nastoletnią córkę i bardzo się o nią martwię. Zwłaszcza, kiedy wiem, że idzie gdzieś Nowym Rynkiem lub Nowym Osiedlem.

Iwona Ostrowska

Rypin. Czy w Rypinie jest bezpiecznie?
autorka

(fot. autorka)

- W Rypinie jest bardzo spokojnie. Nigdy nie bałam się chodzić tutejszymi ulicami po ciemku. No, chyba że Nowym Osiedlem. Tam sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Wandalizm i zaczepki są na porządku dziennym.

Teresa Nychnerewicz

Rypin. Czy w Rypinie jest bezpiecznie?
autorka

(fot. autorka)

Znam tu wszystkich. Morderstwa się nie zdarzają. Czego się mam bać? Wychodzę po zmroku i nigdy nikt mnie nawet nie zaczepił. Zakałą są tylko chuligani, którzy niszczą kosze, przewracają znaki.

Kamil Lewandowski

Rypin. Czy w Rypinie jest bezpiecznie?
autorka

(fot. autorka)

- Nie mam żadnych powodów do skarg! Dojeżdżam do Zbójna, więc codziennie chodzę na PKS-y. Czasami dość późnym wieczorem. I nigdy nic mi się nie przytrafiło. Chociaż niektórzy moi koledzy mieli mniej szczęścia.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska