Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd uniewinnił kierowcę, który po alkoholu śmiertelnie potrącił 11-latka. Śledczy złożą odwołanie od wyroku

q
Sąd Rejonowy w Lipnie (woj. kujawsko-pomorskie), uniewinnił Stanisława G. w sprawie o śmiertelne potrącenie jadącego rowerem 11-letniego Kacpra Paradowskiego w miejscowości Steklinek. To jednak nie koniec sprawy. O losie kierowcy najprawdopodobniej ostatecznie zdecyduje sąd drugiej instancji – podał portal Onet.

Jak czytamy w Onecie Stanisław G. nie miał prawa jazdy. W październiku 2014 r., jako 20-latek usłyszał wyrok w zawieszeniu za jazdę po pijanemu i dostał zakaz prowadzenia. W czerwcu 2015 r. orzeczono wobec niego kolejny wyrok - za złamanie tego zakazu. Był łagodny. Skończyło się na grzywnie. 14 lipca 2015 r. wypił piwo i pojechał oplem po kilka kolejnych. W Steklinku, małej wsi między Toruniem a Lipnem, z bramy pod prowadzone przez niego auto wyjechał chłopiec, próbując przedostać się z lewej na prawą stronę jezdni. Rower został zahaczony prawą częścią pojazdu. Kacper zmarł w karetce.

U kierowcy stwierdzono 0,42 promila alkoholu. To dawka kwalifikująca się na stwierdzenie wykroczenia. Przestępstwo występuje powyżej 0,5 promila. W dodatku opel nie miał aktualnych badań technicznych. Rodzina Kacpra uważa, że Stanisław G. zabił dziecko. Jej członkowie zaznaczają, że 11-latek miał kartę rowerową i zawsze uważał na drodze.

Kierowca opla ma obecnie 24 lata. Za prowadzenie z 0,42 promila alkoholu oraz bez uprawnień dostał grzywnę. Natomiast za złamanie zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych skazano go na pół roku pozbawienia wolności. Tę karę odbył w systemie dozoru elektronicznego.

Odpowiadał jednak jeszcze w jednym procesie, w którym prokuratura oskarżyła go o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Grozi za to do ośmiu lat więzienia. Zarzucono mu m.in., że jechał środkiem drogi. Oskarżony bronił się, że droga była wąska i nie dało się jechać przy samej jej krawędzi. Twierdził, że nie mógł nic zrobić, bo chłopiec wjechał mu tuż przed samochód.
Niedawno młody mężczyzna został uniewinniony w sądzie pierwszej instancji. Uznał on, że winny wypadku był chłopiec. To zbulwersowało opinię publiczną. Nawet Przemysław Kępiński, prezes lipnowskiego sądu przed kamerą Polsatu wyraził nadzieję, że sprawa jest jeszcze do naprawienia.

- Sąd Rejonowy w Lipnie ustalił, iż oskarżony nie naruszył żadnych zasad ruchu drogowego - tłumaczy Aneta Sudomir-Koc, rzeczniczka Sądu Okręgowego we Włocławku. - Z punktu widzenia zasad ruchu drogowego nieprawidłowe było zachowanie dziecka poruszającego się rowerem. Chłopiec nie udzielił pierwszeństwa przejazdu pojazdowi i wjechał na drogę doprowadzając do wypadku. Oskarżony w momencie zauważenia zachowania rowerzysty nie miał możliwości uniknięcia zderzenia – taką odpowiedź uzyskali dziennikarze Onetu w sądzie.
Źródło: Onet

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Sąd uniewinnił kierowcę, który po alkoholu śmiertelnie potrącił 11-latka. Śledczy złożą odwołanie od wyroku - Dziennik Zachodni

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska