Ścieżki rowerowe w Bydgoszczy zaczną budować w przyszłym roku

Fajną opcją ze ścieżkami rowerowymi jest publikowanie własnych tras w oparciu o Google maps - często patrze właśnie w tych aplikacjach gdzie ludzie jeżdżą i jestem zachwycony nowymi trasami, takimi na dziko.

Zgadzam się z przedmówcą. Przydałyby się ścieżki na Toruńskiej prowadzące aż do Łęgnowa. 

A co ze ścieżką wzdłuż ulicy Toruńskiej - od Filmowej do Łęgnowa? Kiedy była w planach. Jeździ tędy mnóstwo ludzi na rowerach. łączyłaby ona ścieżkę od Tesco do Spornej. Miejsca na poboczach jest bardzo dużo. Tylko niestety trzeba tej ścieżki kawałek zbudować - nie wystarczy wziąć  wiadra farby, narysować linię na asfalcie i chwalić się że wybudowano ścieżkę rowerową.

Ścieżek nigdy za wiele.

Zacytuję czyjś komentarz z inej strony w tym samym temacie:

"Masa rowerzystów jeździ do miasta parodią ścieżki rowerowej z Fordonu. I tu nie można zrobić czegoś z tym dziadostwem??? Część mieszkańców Fordonu przynajmniej w sezonie by wsiadła na rowery, gdyby nie musieli jechać po dziurawych chodnikach, albo po ruchliwej jezdni. Gdyby nie musieli targać na plecach rowerów na schody na wiadukcie kolejowym przy Sochaczewskiej, mimo że po nasypie przy samej jezdni by można było zrobić chociaż prowizoryczny podjazd z obu stron. Ale nie lepiej dookoła ronda Grunwaldzkiego zrobić ścieżkę, a przy Fordońskiej wystarczyło przyczepić debilne tabliczki wiślanej drogi rowerowej bez ścieżek za to z dziurawymi chodnikami, czy jak się ten idiotyzm nazywa. Na razie proponuję chociaż ścieżkę rowerową wzdłuż Fordońskiej nazwać oficjalnie "Bydgoskich drogowców" odda to w pełni jej użyteczność."

Tyle w temacie