Bydgoska drużyna ma napięty harmonogram. W sobotę siatkarze podejmowali CHKS Chełm, a już we wtorek rozgrywali kolejne spotkanie.
Porażka sprzed kilku dni była niemiłą niespodzianką, ale rywale to jeden z faworytów sezonu. We wtorek z kolei wszyscy oczekiwali już gładkiego zwycięstwa. - To okazja, aby poprawić sobie humory i dołożyć punkty do ligowej tabeli - zapowiadali przedstawiciele bydgoskiej ekipy.
Poza poprawą nastrojów i punktowego dorobku, kibice liczą też na stabilizację formy bydgoskiej drużyny. Początek sezonu w wykonaniu BKS nie był najlepszy (trzy przegrane, dwie we własnej hali), a 10. miejsce w tabeli to znacznie poniżej oczekiwań.
Z roli faworyta w zaległym meczu 1. kolejki ekipa BKS się jednak wywiązała. Bydgoscy siatkarze od początku dominowali niemal w każdym elemencie i systematycznie powiększali przewagę (6:2, 10:4). Gdy set zbliżał się do końca, rywale nieco nadgonili i zbliżyli się do gospodarzy na 4 punkty, a trener Michal Masny poprosił o czas.
Po przerwie, udaną serią w końcówce zakończyli seta. Pierwsza partia trwała 22 minuty, na wygranie dwóch kolejnych siatakrze BKS potrzebowali godziny i zamknęli mecz.
Bydgoscy siatkarze już drugi raz w tym sezonie pokonali ekipę SMS. Wcześniej wygrali w trzech setach na wyjeździe, rozgrywając awansem spotkanie z 16. kolejki sezonu.
Kolejne spotkanie BKS Visła Proline Bydgoszcz rozegra w sobotę, na wyjeździe z Avią Świdnik. W czwartek na swoim parkiecie kibicom w Toruniu zaprezentują się CUK Anioły. Ich rywalem będą Czarni Radom (początek spotkania o godzinie 20.30, transmisja na antenie Polsat Sport2).
BKS VISŁA PROLINE BYDGOSZCZ - SMS PZPS SPAŁA 3:0
Sety: 25:16, 25:15, 25:20
BKS: Kaźmierczak 5, Krysiak 15, Jacznik 4, Barrera 7, Miniak, Kacperkiewicz 15, Malinowski, Bień, Miniak 7, Szarek 3
SMS: Kukie 2, Trawka 6, Pobrotyn 3, Drąg, Lenik 3, Kiedos 10, Schadach, Potempa 3, Kotela, Chrzanowski, Olejniczak 2, Pobrotyn 3
