Zobacz wideo: Wracają godziny dla seniorów:
- Czepiamy się seniorów, że robią zakupy przez cały dzień, jak tylko są czynne sklepy, a ja chodzę codziennie, ale późno, nieraz krótko przed zamknięciem, i jeszcze ani razu nie spotkałem starszej pani lub starszego pana - twierdzi mężczyzna, lat ok. 40, ma w koszyku kilka zgrzewek piwa, wody mineralnej i sporo karmy dla psów. - O, w woreczku są jeszcze dwa, soczyste pomidory.
Za chwilę sklep zamknięty
Spotykamy go w Lidlu przy ulicy Inowrocławskiej w Bydgoszczy, niedługo przed zamknięciem sklepu.
Z tymi godzinami w Lidlu to jest jakoś dziwnie, bo sieć informuje na stronie internetowej, że sklep przy Inowrocławskiej jest otwarty do 23.00, a w rzeczywistości, jak sprawdziliśmy (27.10), zamykają go o 22.00. Przed sklepem jest, oczywiście, tablica informacyjna, ale gdy ktoś sprawdzi w sieci i pojedzie po 22.00, pocałuje przysłowiowe drzwi.
Za to niedaleka Biedronka, przy ul. Żwirki iw Bydgoszczy pracuje do 23.30 (tak, jak sieć informuje w sieci).
Jednak ok. tejże 23.00 spotykamy tam tylko cztery osoby: parę plus dwie panie. Więcej jest ludzi z obsługi niż klientów. A jedna z klientek tak przerzuca pomidory, że można tylko współczuć kupującym te warzywa 28.10. Bardzo!
Zrobiliśmy zakupy, żeby nie było, iż my tylko tak na przeszpiegach. Jednak, niestety, w kasach ani jednego człowieka. Poprosiliśmy, przyszedł. Przeprosił, bo był akurat bardzo zajęty innymi obowiązkami. Ale, jakże, miał ciekawe wnioski do przekazania: - W weekendy, gdy nasze sklepy są czynne do godziny 2.00, najpóźniej przychodzą młodzi klienci, no nie kojarzę seniorów - mówił kasjer. - Oni już dawno śpią, za to pojawiają się rano, zaraz po otwarciu.
Inny wniosek? Tym razem nasz, zarówno w Lidlu, jak i w Biedronce nie zauważyliśmy jakiś specjalnych promocji dla klientów, którzy przychodzą bardzo późno. A szkoda!
Poprosiliśmy różne sieci handlowe o komentarze do wydłużenia godzin pracy sklepów...
Na razie mamy jedną odpowiedź z sieci handlowych, oto ona: "Robimy wszystko, żeby zwiększać bezpieczeństwo zakupów wydłużając godziny otwarcia sklepów. Jest to powrót do akcji, która podczas pierwszej fazy pandemii zdała egzamin i umożliwiła naszym klientom robienie bezpieczniejszych zakupów. Po ostatnich rozszerzeniach liczby naszych sklepów, które są czynne całą dobę, liczba transakcji w godzinach między 23:00 a 6:00 podwoiła się. Ostatni weekend był rekordowy pod kątem nocnych zakupów - klienci docenili akcję wydłużania godzin pracy sklepów oraz możliwość skorzystania z dodatkowych rabatów. Jeśli chodzi o popularność dokonywania zakupów w godzinach nocnych, najchętniej z tej możliwości korzystają mieszkańcy wsi i miast poniżej 200 tys. mieszkańców".
