O odejściu Marii Milinkiewicz z klubu PO dowiedzieliśmy się od jednego z radnych, który zastrzegł swoją anonimowość:
- W Platformie jest podział na dwa obozy: grupę osób związaną z prezydentem Robertem Malinowskim i drugą - utożsamiającą się z posłem Januszem Dzięciołem. Nieoficjalnie mówi się, że pani Maria wybrała jednak posła - mówi jeden z rajców.
A jak swoją decyzję tłumaczy sama zainteresowana? - To prawda, że złożyłam rezygnację z członkostwa w klubie, ale nie chcę tego komentować - mówi Maria Milinkiewicz. - Zapewniam jednak, że rozstaję się z klubem w przyjaźni.