Dzikie wysypisko zostało znalezione w ubiegłym tygodniu. Strażacy potwierdzili, że wśród odpadów znajdują się substancje niebezpieczne.
Teren został ogrodzony taśmą. Na słupkach pojawiły się ostrzeżenia z napisem: "Materiały niebezpieczne. Wstęp wzbroniony".
Pisaliśmy o tym tutaj:
Niebezpieczne odpady chemiczne przy drodze w Giebni [zdjęcia]
Akcję utylizacji tych odpadów koordynować ma inowrocławskie starostwo. Rzecznik prasowy starosty Marlena Gronowska zdradziła nam, iż likwidacja dzikiego wysypiska rozpocznie się zaraz po zakończeniu działań policji, która prowadzi postępowanie w tej sprawie.
Szacuje się, iż operacja sprzątania tego terenu może kosztować nawet 100 tys. zł.
- Pracownicy odpowiedzialni za ten zakres działań nie przypominają sobie podobnego zdarzenia - wyznaje Marlena Gronowska.
Policjanci z komisariatu w Pakości prowadzą postępowanie dotyczące wykroczenia z art. 154, który mówi, iż "kto wyrzuca na nienależący do niego grunt polny kamienie, śmieci, padlinę lub inne nieczystości" podlega karze nagany lub (uwaga!) karze grzywny do 1000 złotych.
Sprawców na razie nie udało się ustalić. Asp. szt. Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji za naszym pośrednictwem apeluje do osób, które mogą pomóc wskazać sprawców tego zdarzenia. - Mogą to być nawet głosy anonimowe. Wszystkie będziemy sprawdzać - zapewnia pani rzecznik.
Gdzie w powiecie inowrocławskim dochodzi do największej licz...
Mam pytanie - rozmowa z Jerzym Dymkiem, wojewódzkim lekarzem weterynarii.