Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słowacja za mocna. Hokeiści wciąż z szansami na igrzyska w Tokio

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Polska ma jeszcze szanse na udział w igrzyskach olimpijskich
Polska ma jeszcze szanse na udział w igrzyskach olimpijskich Karolina Misztal
Tym razem nie było sensacji. Polska przegrała ze Słowacją 1:5 w kwalifikacjach olimpiskich w Bratysławie. Kto pojedzie do Pekinu, rozstrzygną dopiero ostatnie mecze w niedzielę.

Słowacja - Polska 5:1 (1:0, 3:1, 1:0)

Bramki: 1:0 Ruzicka - Ceresnak, Gernat (8:06), 2:0 Hudacek - Ceresnak, Gernat (24:38), 3:0 Roman - Slafkovsky, Nemec (26:11), 3:1 Dziubiński - Łyszczarczyk, Chmielewski (30:17, 5/4), 4:1 - Cehlarik - Hudacek, Jurco (32:19), 5:1 Ruzicka - Pospísil, Lantosi (48:02).
Polska: Murray - Kolusz, Ciura; Paś, Dziubiński, Chmielewski - Wajda, Kostek; Wronka, Pasiut, Zygmunt - Bryk, Górny; Urbanowicz, Komorski, Łyszczarczyk - Wanacki, Jaśkiewicz; Wałęga, Starzyński, Przygodzki.

Jak nie teraz, to kiedy? Słowacy to drużyna najwyżej notowana na świecie jeszcze bez przepustki do Tokio, ale w sierpniu szanse na pokonanie faworyta były z pewnością największe. Trener polskiej reprezentacji Słowak Robert Kalaber, podkreślał, że wielu hokeistów gospodarzy do turnieju przystąpiło prosto po wakacyjnej przerwie.

Słowacy w pierwszym meczu pokonali Austrię 2:1. Natomiast w pierwszym piątkowym meczu Białoruś pokonała Austrię 5:2. To oznaczało, że pokonanie Słowacji dawało naszym hokeistom awans na Igrzyska Olimpijskie w Pekinie. Od 30 lat, czyli występu Biało-Czerwonych na IO w Albertville, nie byliśmy tak blisko najważniejszego turnieju hokejowego.

Z Białorusią Polacy potrafili toczyć równorzędną walkę przez długie minuty, ale Słowacy od początku zepchnęli nas zespół do głębokiej defensywy. Trudno było nam nawet opuścić własną tercję, a John Murray miał mnóstwo roboty między słupkami.
Nasz bramkarz skapitulował, a krążek wpadł do bramki po pechowym odbiciu od łyżwy Wanackiego. Polacy poprosili o challenge podejrzewając spalonego w tej akcji, ale sędziowie po analizie wideo uznali gola.

Decydująca dla losów meczu okazała się druga tercja. Na samym początku Słowacy strzelili dwa kolejne gole i potem kontrolowali przebieg wydarzeń na lodzie. Polacy wciąż bez zwycięstwa z tym rywalem.

W niedzielę Polacy zagrają z Austrią (13.30, TVP Sport), a Słowacja z Białorusią. Matematyczne szanse na awans wciąż są. Polacy muszą wygrać ostatni mecz i liczyć na wysokie zwycięstwo Białorusi w drugim spotkaniu.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska