Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmieci. Nowy system budzi w Kcyni wiele obaw

(ms)
Jestem za ekologią, ale nie za złodziejstwem - argumentował Andrzej Solarczyk, sołtys  Sipior.- 300 godzin w roku  muszę pracować, by zapłacić za wywóz szamba i śmieci
Jestem za ekologią, ale nie za złodziejstwem - argumentował Andrzej Solarczyk, sołtys Sipior.- 300 godzin w roku muszę pracować, by zapłacić za wywóz szamba i śmieci Maja Stankiewicz
Niech komornik zabierze ostatnią krowę, a nie zapłacę! - zapowiedział Andrzej Solarczyk z Sipior. Wczoraj (14 marca) sołtysi debatowali w ratuszu o ustawie śmieciowej.

Nowy system odbioru śmieci, który obowiązywać będzie od 1 lipca, budzi w gminach wiele obaw i krytycznych uwag.

- To nie jest demokracja! - grzmiał wczoraj Andrzej Solarczyk, sołtys Sipior. - Brakuje jeszcze, by na usługi kowalskie czy ślusarskie też z góry narzucić nam wykonawcę. Przepisy poszły za daleko - podkreślał zapowiadając, że sam nie zapłaci ani złotówki. Nie ustąpi, choćby komornik przyszedł zabrać mu ostatnią krowę.

Przeczytaj także:Kcynia ma gotowy projekt kąpieliska, ale też sprawę w... sądzie

Krytycznych głosów o nowej ustawie śmieciowej, podczas spotkania z sołtysami, usłyszeć można było więcej. Opory są duże, choć Rada Miejska Kcyni uchwaliła jedne z niższych stawek w powiecie, tzn. 10,50 zł od osoby za śmieci segregowane i 15 zł za niesegregowane.

- Będziemy chcieli wprowadzić ulgi dla rodzin wielodzietnych, ale to z czasem, bo na tym etapie chcemy unikać dodatkowych komplikacji - zapowiadał na spotkaniu burmistrz Piotr Hemmerling. Czy stawki są odpowiednie? Będzie to wiadomo jesienią, po kilku tygodniach funkcjonowania systemu.

- Jak społeczeństwo będzie płaciło powinniśmy dać radę - ocenił burmistrz - ale jak nie będzie...

Mieszkańcy muszą się liczyć z tym, że w ich wsi znikną pojemniki na szkło, plastik, papier, które są teraz w wielu miejscowościach. Segregacja śmieci do worków odbywać się będzie u źródła, czyli w domach. Pojemniki będą tylko do śmieci niesegregowanych. Staną one też przy budynkach wielorodzinnych. O szczegółach, gdzie co wrzucać, informować mają plakaty.

Punk selektywnego zbierania odpadów, gdzie przywozić będzie można np. gruz po remoncie mieszkania i inne śmieci będzie jeden w gminie. - Powstanie na terenie Gminnej Spółdzielni w Kcyni, tam gdzie teraz jest węgiel - informowano wczoraj sołtysów.

-Nie każdy będzie chciał wieźć do Kcyni. Niektórzy pewnie wyrzucą gdzieś po drodze do rowu - prognozował Tomasz Bagnerowski z Turzyna. Wątpliwości miał też Eugeniusz Hodana, sotys Siernik.

- Moglibyśmy takie punkty zrobić w każdej wsi, ale wtedy opłata śmieciowa wynosiłaby nie 10 a 50 zł - ripostował burmistrz.

-W mojej wspólnocie mieszkaniowej płacimy teraz za śmieci 8 zł od mieszkańca. Od 1 lipca ma to być 10,50 zł. U nas wielkiego krzyku nie będzie, ale osoby, które dotąd nie płaciły będą się buntować - prognozuje Jan Kurant, szef samorządu osiedla nr 2 w Kcyni.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska