Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śnięte ryby w Gąsawce

Piotr Malak
fot. sxc
Wczoraj na rzece Gąsawce, w okolicy obwodnicy pływały śnięte ryby. Woda przybrała jasnozielony kolor. Unosił się nieprzyjemny zapach. Ta sytuacja nas zaniepokoiła.

Zadzwoniliśmy do zaprzyjaźnionego wędkarza (imię i nazwisko znane redakcji). - Podobnego zjawiska w tamtym obszarze nigdy nie zaobserwowałem - mówi. I dodaje: - Śnięte ryby w okresie letnim wielokrotnie pojawiały się w pobliżu tamy przy jeziorze Czaple. Tam ryby zdychały, bo był zbyt niski poziom wody. Ale tutaj? Nie potrafię podać przyczyny.

Nasz rozmówca zastanawia się. - Być może to efekt zanieczyszczonej deszczówki, która spływa do rzeki.

A w urzędzie...

- Żadne zgłoszenie w tej sprawie do nas nie dotarło - mówi Małgorzata Drzewiecka z Wydziału Mienia, Rolnictwa i Środowiska. - Ale jeżeli na powierzchni rzeki pojawiły się zaledwie pojedyncze sztuki ryb, to nie powinniśmy się obawiać. Jeżeli będzie taka konieczność, będziemy interweniować - zapewnia.

- Nie mamy się czego obawiać - powiedział Tadeusz Kosiara, szef żnińskiego Sanepidu i jednocześnie zapalony wędkarz. Przyczyną zmian może być plankton roślinny, którego właśnie w tym okresie przybywa. - Rozwija się przy dużym nasłonecznieniu, a jeśli jest mocno rozwinięty i w nocy brakuje światła, pobiera duże ilości tlenu. Wtedy zaczyna go brakować. W efekcie drobne, słabe ryby padają. Są to w szczególności okonie i sandacze - mówi.

A barwa wody?

Jak się dowiedzieliśmy, plankton może mieć też wpływ na jej barwę. - Szczególnie wtedy, gdy jest bardzo intensywny - usłyszeliśmy. - Wtedy woda staje się mętna i przybiera zgniłozielony kolor. Taka sytuacja nie trwa jednak zbyt długo. Zazwyczaj kilka dni. Intensywność jest zależna między innymi od pogody i od fal na obu jeziorach - mówi Kosiara.

Stabilna jakość wód

Tadeusz Kosiara podkreśla jednak, że jeżeli w zbiornikach wodnych czy rzekach pojawiają jakiekolwiek ilości śniętych ryb, odpowiednie służby powinny je natychmiast usuwać. - Trzeba dmuchać na zimne - mówi. I dodaje: - O skażenia nietrudno. Zdechłe ryby gniją, powodują skażenie i uwalniają następne procesy...

Szef sanepidu zapewnia jednak, że wody obu jezior i rzeki nie są zagrożone, a ich stan stabilny. - Był okres znacznej poprawy. Wtedy, gdy szamba ujęto w kolektor. Od lat badania wskazują na ich niezmienny stan.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska