Nasz Czytelnik był niezadowolony, że numeru sołtysa nie ma w książce telefonicznej. - Komórki są drogie, a do tego nie ma ich w spisie - narzeka mieszkaniec Szyszkowiec. - A do tego jak był sołtys Sikorski, to wszystkie pisma osobiście woził, a teraz widzę urzędnika w służbowym samochodzie.
_Zapytaliśmy sołtysa Łęga, skąd wziąć jego numer. - Telefonu nie miałem już wtedy, gdy nie byłem jeszcze sołtysem - mówi Zbigniew Sapiński. - Swój numer mogę nawet wywiesić na tablicy ogłoszeń, bo nie jest on żadną tajemnicą, można go na przykład wziąć z biura Rady Miejskiej. A ponadto mieszkam w centrum wsi i nawet jak ktoś idzie do kościoła, to może do mnie wpaść. Zapraszam, drzwi są otwarte.
Sołtys twierdzi także, że roznosi to, co mu nakazują z Urzędu Miejskiego. - Jeśli z pismami wysyłają pracownika, to już sprawa burmistrza, a nie moja _- dodaje Sapiński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce