https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Specjaliści przestrzegają: Zależy Ci na dziecku? Nie dawaj mu smartfona!

Grażyna Rakowicz
Od smartfona, tableta czy komórki uzależnione są już kilkumiesięczne maluchy w...żłobku. A w sprzedaży są wózki, a nawet nocniki z… uchwytami na sprzęt IT. Psychologowie, pedagodzy i terapeuci uzależnień alarmują: u dzieci zaczęliśmy diagnozować autyzm cyfrowy.

Ogólnopolską Konferencję Online „Zależy Ci na dziecku? Nie dawaj mu smartfona!” zorganizował Kujawsko-Pomorski Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy im. J. Korczaka w Toruniu. Był to wyraz ogromnego niepokoju na fakt, że coraz mniejsze dzieci są uzależnione od technologii IT. Wiek, w którym regularnie angażują się one w media spadł z 4 lat, w 1970 roku do 4 miesięcy, w dzisiejszych czasach. 

Bez smartfona nie zasną
Z przedstawionych na konferencji danych wynika, że z urządzeń mobilnych korzysta 64 proc. dzieci, w wieku od 6 miesięcy do 6,5 lat. Z czego, co czwarte – codziennie. 26 proc. dzieci - w tym wieku - ma własny tablet lub telefon i 13 proc. - to dzieci roczne i dwuletnie.

- Nie jestem przeciwnikiem technologii, ale nie mogę i nie chcę być obojętna na to, że cyfrowe uzależnienie dotyka już maluchy w żłobku. Znam takie, które nie potrafią zjeść posiłku, skorzystać z toalety albo zasnąć bez smartfona czy tableta – mówi Agnieszka Wyrwas, dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, która nie godzi się też na to, aby w sprzedaży były dostępne wózki, leżaczki a nawet nocniki ze specjalnymi uchwytami do choćby smartfonów. - Niestety, zaczęliśmy już diagnozować autyzm cyfrowy. Czy o to nam dorosłym chodziło? Chyba nie – stwierdza dyrektor.

Na konferencji zaapelowano, aby rodzice czy opiekunowie prawni wstrzymali się z podawaniem wirtualnych mediów dzieciom, nawet do 3 roku życia. Dlaczego? Bo w tym czasie „ najważniejszy jest rozwój”. - Wkładanie w małe rączki smartfona powoduje, że do końca życia takie dzieci będą zmagać się z wieloma problemami rozwojowymi, albo będą na nie narażone. W Ośrodku mamy punkt konsultacyjno-diagnostyczny, w którym bezpłatnie można zdiagnozować dziecko do 6 roku życia, a jednocześnie upewnić się, że rozwój ten przebiega u niego prawidłowo – informuje Agnieszka Wyrwas, inicjatorka konferencji.

Nie mogą od nich uciec
Według uczestniczącej w konferencji psycholog, Zuzanny Józefowicz tu nie chodzi tylko o tablet, smartfon, telefon... - Często, choćby w domu jest też włączony komputer i telewizor, więc te „media ekranowe” mają ogromny wpływ na nasze dzieci – wskazuje. I podkreśla: - My nie chcemy zapomnieć, że dzięki technologii można dzieci rozwijać, ale większość z tych urządzeń jest przenośna, więc praktycznie cały czas mają je one przy sobie i nie mogą od nich uciec. Tym bardziej, że sami rodzice czy opiekunowie chcąc „kupić” dla siebie trochę czasu - aby chwilę odpocząć, czy spokojnie zjeść – sami dają tego smartfona małemu dziecku, najpierw na 15 min. A potem ten czas, zaczyna się niepostrzeżenie wydłużać… I nie chodzi tu o to, abyśmy mówili, że ktoś jest złym rodzicem tylko o to, jak sobie z tym uzależnieniem poradzić a najlepiej, jak go uniknąć – podkreśla psycholog.
Z danych wynika, że aż 70 proc. rodziców przyznało, że daje dziecku urządzenie IT, aby zająć się swoimi sprawami. Z kolei 50 proc. - w ten sposób nagradza dziecko, 25 proc. - włącza np. telefon, żeby dziecko zjadło posiłek a 18 proc.- aby szybciej i łatwiej zasnęło.

- Nie jest żadnym odkryciem, że nadużywanie „mediów ekranowych” prowadzi do różnych zaburzeń – wskazuje Zuzanna Józefowicz. I wymienia: - To opóźniony rozwój mowy, wady wzroku, obniżona motoryka, zaburzenia łaknienia i snu, bo niebieskie światło zakłóca dziecku poczucie dnia i nocy. To zaburzone rozumienie rzeczywistości i komunikacji międzyludzkiej…

Tu bardziej potrzebny kontakt 
Dzieci poniżej 2 roku życia szczególnie potrzebują kontaktu z drugim człowiekiem, dzięki któremu „będą mogły rozwijać swoje umiejętności poznawcze, motoryczne, językowe i społeczno emocjonalne”. - Uczą się na podstawie modelowania, więc jeśli chcemy, aby umiały mądrze korzystać z dostępnych technologii, to musimy im pokazać, jak powinny to robić. A przede wszystkim, kiedy powinny sprzęt IT odłożyć na bok – podkreśla Zuzanna Józefowicz.
Według Filipa Dębowskiego, z Instytutu Cyfrowego Obywatelstwa higiena cyfrowa jest bardzo istotna. - Ważne, aby ustalić z dzieckiem zasady korzystania z wirtualnych mediów a potem ich wspólnie, konsekwentnie przestrzegać. Aby rozmawiać z nim, tłumaczyć, zbudować zaufanie u dziecka, aby dzieliło się ono tym, co zobaczyło czy przeczytało w tych mediach. Warto zadbać o ustawienia prywatności, o programy antywirusowe, o bezpieczne wyszukiwanie...
A jeżeli uzależnienie dziecka od technologii cyfrowej przerasta możliwości rodziców czy opiekunów, to nie czekać – i jak apelują sami specjaliści - zgłaszać się do pedagoga, psychologa, terapeuty lub psychiatry, którzy w odpowiednich placówkach zajmują się leczeniem także tych uzależnień. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zdrowie

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska