Spółdzielnia Mieszkaniowa "Południe" we Włocławku jeszcze droższa

Władze Spółdzielni Mieszkaniowej "Południe" już na początku roku myślały o podniesieniu opłaty eksploatacyjnej. Opłata ta obok m.in. składki na fundusz remontowy i zaliczki na ogrzewanie stanowi o wysokości miesięcznego czynszu. W niej zawarte są na przykład koszty związane z utrzymaniem terenów zielonych przez blokami.

Władze spółdzielni po tym, jak na początku roku w górę poszły podatki od nieruchomości, uznały, że korekta w pozycji czynszu - opłata eksploatacyjna jest nieunikniona. Wątpliwości dotyczyły tylko tego, o ile tę opłatę podnieść. Decyzja w końcu zapadła! Od 1 marca mieszkańcy będą płacić o pięć groszy więcej za metr kwadratowy mieszkania.

Obecnie opłata eksploatacyjna w SM "Południe" wynosi od 1, 61 do 1,74 złotych za metr kwadratowy. Po podwyżce będzie to minimum 1,66 złotych, a maksimum 1,79 złotych. W przypadku mieszkania o powierzchni 50 metrów kwadratowych podwyżka wyniesie 2,50 złotych miesięcznie. - Niby to niedużo, ale czynsze w naszej spółdzielni już są wysokie - mówi Ewa Nowak. - A nie ma roku, żeby nie było jakiś podwyżek.

Na razie w SM "Południe" na dotychczasowym poziomie, od 1,05 do 1,37 złotych, pozostanie składka na fundusz remontowy. Ale już wiadomo, że w drugiej połowie roku niektórzy z nas będą pewnie musieli dopłacić do ciepła. - Zaliczki, które płacimy na poczet centralnego ogrzewania tej zimy mogą bowiem okazać się niewystarczające - mówi prezes Zbigniew Lewandowski.

Utrzymanie czynszów na dotychczasowym poziomie deklaruje na razie Włocławska Spółdzielnia Mieszkaniowa. W tej spółdzielni opłata eksploatacyjna jest ma podobnym poziomie co w SM "Południe" - wynosi 1,70 zł za metr kwadratowy. Składka na fundusz remontowy jest jednak wyższa - to 1,40 zł.

Także w SM "Zrzeszeni" nie będzie w najbliższych miesiącach podwyżek. - Opłata eksploatacyjna wraz z kosztami administracji to w naszej spółdzielni złoty osiemdziesiąt za metr kwadratowy - mówi prezes Krzysztof Osicki.

Spółdzielnia rozważała podniesienie składki na fundusz remontowy, ale jeśli będzie decyzja w tej sprawie, to dotyczyć będzie tylko bloków, w których zaplanowano poważniejsze inwestycja. Na razie spółdzielcy z tej spółdzielni płacą od 80 groszy do 1,20 złotych.