Wczoraj, po sześciu miesiącach od umorzenia sprawy przez Prokuraturę Okręgową w Słupsku, sprawa do niej wróci. Śledztwo będzie kontynuowane. Tak zdecydował wczoraj Sąd Rejonowy w Chojnicach. To do niego trafiły wszystkie akta i właśnie ocenił zgromadzony materiał. Wydane postanowienie jest na korzyść gminy Czersk, która złożyła zażalenie na umorzenie.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Zebrano kilkanaście tomów akt, dotyczą rzekomej niegospodarności w Miejsko Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej i Poradni Leczenia Uzależnień w Czersku. Wiele materiałów z tych segregatorów dostarczyła burmistrz Czerska Jolanta Fierek. Pytanie, czy zostały właściwie ocenione i czy prokurator zadał sobie trud, by wykonać niezbędne czynności. Sąd ze względu na zawiłość sprawy pisemne uzasadnienie sporządzi dopiero 5 lipca. Wczoraj sędzia Dawid Nosewicz, zastrzegając, że to nie jest uzasadnienie, stwierdził jednak, że prokuratura przedwcześnie umorzyła śledztwo i było ono prowadzone dość ogólnie. Przede wszystkim zabrakło odniesienia zeznań świadków do dowodów - wystawianych rachunków. - Należało to skonfrontować, co zeznają świadkowie, a co jest w rachunkach - mówił sędzia.
Prokuratura nie miała się też odnieść do kwestii prowadzenia właściwego nadzoru nad programem profilaktyki w gminie Czersk.
W uzasadnieniu sądu znajdą się też dokładne wytyczne dla Prokuratury Okręgowej w Słupsku, na co powinna zwrócić baczną uwagę, kontynuując śledztwo.
Przypomnijmy, sprawa MGOPS-u jest o tyle ważna, że burmistrz za rzekomy zły nadzór zwolniła właśnie byłą dyrektorkę Jolantą Lipską (sąd pracy w nieprawomocnym wyroku przywrócił ją do pracy!). Potem zwolniono też dwie księgowe placówki, w tym główną - żonę byłego wicestarosty oraz pracownika MGOPS-u, który pracował także w Poradni Leczenia Uzależnień.
INFO Z POLSKI 22.06.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju