Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawdźcie, co w wigilie zje Wacław Derlicki, Robert Stańko...

(kat)
KGW Gorczenica na wigilii u marszałka
KGW Gorczenica na wigilii u marszałka
Tradycja nakazuje, by na wigilijnym stole znalazło się dwanaście dań. Sprawdziliśmy jakie potrawy preferują lokalni samorządowcy i mieszkańcy. Sprawdźcie, czy będziecie jeść to samo.

- Oczywiście będzie tradycyjnie. Dwanaście dań musi pojawić się na stole - zapewnia Ewa Frankiewicz-Ulicz, sekretarz gminy Bobrowo. Pani Ewa jest odpowiedzialna za zorganizowanie wigilijnej kolacji dla rodziny. Choć pomocą - przy lepieniu pierogów służyć będzie z pewnością córka. - Barszcz czerwony z uszkami, karp w galarecie, ryba smażona, kapusta z grzybami, ciasta, sałatki... - pani sekretarz długo wymienia potrawy, które ze smakiem pałaszować będzie dziś rodzina. - Zamiast rybnej wolę barszcz czerwony. Do tego obowiązkowo pierożki z grzybami.

Podobne preferencje jeśli chodzi o jedzenie ma burmistrz Górzna. - Moje ulubione danie w święta to zdecydowanie pierogi z kapustą i grzybami - mówi Robert Stańko. - W tym roku spędzimy święta przy dwóch wigilijnych stołach. Najpierw u teściów, a później u moich rodziców. Na obu stołach znajdzie się z pewnością po dwanaście dań. Na pytanie, czy sam przygotowuje jakąś potrawę pan Robert odpowiada: - Ja do kuchni się nie zbliżam. Gotowanie pozostawiam żonie, a w święta również obu mamom. Im to wychodzi zdecydowanie najlepiej.

W rozjazdach będzie również burmistrz Brodnicy.
- W tym roku święta spędzam u najstarszego syna w Bydgoszczy - zdradza Wacław Derlick. - W związku z tym zabieramy ze sobą jedno danie. Już przygotowaną rybę.
Co najbardziej smakuje burmistrzowi podczas wigilijnej kolacji? - Zupa rybna. A nie każdy potrafi zrobić dobrą. Trzeba wybrać odpowiednią rybę. Ja polecam dużego leszcza. Nadaje taką słodycz zupie. Może być też węgorz, ale to droga ryba. Zupę jemy z łazankami. Tak smakuje najlepiej.

Wigilijne potrawy ma już przygotowane i przetestowane Urszula Gutowska z Koła Gospodyń Wiejskich z Gorczenicy. Kilka dni temu panie z KGW uczestniczyły w wigilii w urzędzie marszałkowskim. - Przygotowałyśmy zestaw dwunastu dań. Wiele z nich pojawi się również na naszym, rodzinnym stole - mówi pani Urszula.

Oprócz podstawowych potraw - barszczyku, zupy - dla odmiany pieczarkowej obowiązkowo przygotowano śledzia w śmietanie, szczupaka w galarecie, karpia w śmietanie, kutię i kilka rodzai ciast. Wśród nich makowiec i piernik.
- Święta przygotowuje wspólnie z córką. Staramy się, by na stole znalazły się dania - nie tylko smaczne, ale i pięknie podane. Wigilijny stół przygotowuje się przecież tylko raz w roku. Musi być ozdobiony, a pod obrusem koniecznie trzeba ukryć sianko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska