Starsza opiekunka zastąpi siostrę

Taką alternatywę przedstawił siostrom pracującym w Domu Pomocy Społecznej w Nowej Wsi starosta lipnowski Krzysztof Baranowski. Skąd pomysł na przekwalifikowanie sióstr? To efekt wystąpienia Jolanty Fedak, ministra pracy i polityki społecznej do starosty z apelem o zwrócenie szczególnej uwagi i dołożenie należytej staranności "w zakresie zapewnienia mieszkańcom domów pomocy społecznej swobodnego dostępu do świadczeń zdrowotnych finansowanych z Narodowego Funduszu Zdrowia".

Minister Fedak przypomina, że rolą domów pomocy nie jest sprawowanie funkcji leczniczych, lecz umożliwienie i zorganizowanie mieszkańcom pomocy w korzystaniu ze świadczeń zdrowotnych, w tym z opieki pielęgniarskiej. To zaś oznacza, że Dom Pomocy Społecznej w Nowej Wsi, jedyna taka placówka w powiecie lipnowskim, będzie musiał pożegnać siostry. Czy to oznacza, że panie zatrudnione na pielęgniarskich etatach stracą pracę?

Niekoniecznie. Jak powiedział nam starosta Krzysztof Baranowski, siostry otrzymały propozycję zatrudnienia na dotychczasowych warunkach płacowych, ale na stanowisku starszej opiekunki. Takie rozwiązanie jest możliwe. Jeśli jednak komuś nie odpowiada, będzie musiał poczekać na wolny etat pielęgniarski w lipnowskim szpitalu. Siostry mają podjąć decyzję jeszcze w tym miesiącu. A decyzja nie będzie łatwa.

Z jednej bowiem strony pielęgniarki zżyły się z podopiecznymi, z drugiej - jeśli przejdą na etat starszej opiekunki to po 5 latach stracą uprawnienia do wykonywania wyuczonego zawodu.

Zachowanie status quo nie jest możliwe. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej stawia bowiem sprawę jasno - finansowanie świadczeń zdrowotnych, w tym opieki pielęgniarskiej z dotacji, jakie otrzymuje powiat na prowadzenie domów pomocy, jest przekroczeniem dyscypliny budżetowej. A za przekroczenie dyscypliny budżetowej grożą kary.