Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stawki. Według mieszkańców, którzy protestują przeciwko budowie wytwórni asfaltu, zagrozi im sama inwestycja i wzmożony ruch samochodów

Jadwiga Aleksandrowicz
Mieszkańcy Stawek (gm. Aleksandrów Kujawski) wciąż mają nadzieję, że uda się im powstrzymać plany budowy wytwórni mas bitumicznych w sąsiedztwie osiedla domków jednorodzinnych. Zorganizowali komitet protestacyjny, który zebrał podpisy przeciw budowie.

Dlaczego nie było konsultacji?

Decyzji o budowie jeszcze nie ma, a mieszkańcy, mimo wyjaśnień wójta Andrzeja Olszewskiego, wciąż się burzą. - Dlaczego nie rozmawiano o tej budowie z bezpośrednimi sąsiadami, na przykład z panem Józefem Potęgą, którego działka leży tuż przyszłej przyszłej wytwórni? - pyta Katarzyna Biniak, przewodnicząca komitetu protestacyjnego i powstałego niedawno Stawskiego Forum Rozwoju. - Gdy rok temu budowaliśmy nasz dom, trzeba było tę budowę konsultować z sąsiadami, którzy mieszkają za gminną drogą, a teraz odmawia się tego prawa ludziom z ulicy Solankowej, których od przyszłej budowy dzieli dwumetrowa droga polna.

Wójt Andrzej Oleszewski broni się, argumentując, że mieszkańcy zostali powiadomieni o planowanej inwestycji poprzez stronę internetową samorządu oraz przez informację opublikowaną na tablicy ogłoszeń w Urzędzie Gminy w Aleksandrowie Kujawskim.

Sto podpisów pod protestem

Komitet zebrał już ponad 100 podpisów mieszkańców pod protestem przeciw budowie. Postarał się o opinię dra hab. Stanisława Biniaka, specjalisty chemika z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, który dowodzi, że "technologia wytwarzania mas bitumicznych polega między innymi na termicznej obróbce substancji stałych i półpłynnych, stanowiących pozostałość z procesu frakcjonowanej destylacji ropy naftowej" i że "materiały te zawierają szereg szkodliwych, często groźnych dla zdrowia i życia ludzi substancji i związków, które w procesie wytwórczym uwalniają się do atmosfery".

Mieszkańcy boja się...

Mieszkańcy Stawek boją się nie tylko samego procesu produkcji, ale też wzmożonego ruchu kołowego (głównie wielotonowych ciężarówek), który pogorszy warunki mieszkaniowe na osiedlu i obniży bezpieczeństwo w ruchu, zwłaszcza że w pobliżu znajduje się szkoła. Niektórzy, w tym Józef Potęga, złożyli u wójta wnioski o wznowienie postępowania administracyjnego, dowodząc, że "inwestycja polegająca na budowie wytwórni mas bitumicznych jest kwalifikowana jako przedsięwzięcie mogące znacząco oddziaływać na środowisko" oraz że ma powstać na granicy dwóch gęsto zaludnionych miejscowości Stawek i Ale-ksandrowa Kujawskiego i w niedalekiej odległości od uzdrowiska Ciechocinek. Wójt tłumaczy, że trzyma się przepisów. Nie wyklucza jednak wznowienia postępowania administracyjnego. - Myślę, że do końca tego tygodnia coś się w tej sprawie wyjaśni - powiedział nam w poniedziałek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska