Młodzi ludzie, chcący kupić papierosy w naszym mieście, nie mają z tym szczególnych problemów. Do naszej redakcji dociera sporo sygnałów, świadczących, że sprzedawcy rzadko pytają o dowód osobisty, zanim podadzą dzieciom wyroby tytoniowe. Z informacji, jakie ma na ten temat Straż Miejska również wynika, że niewielu ekspedientów ma opory przed sprzedaniem paczki papierosów nieletnim. - Chcemy to zmienić, wierzymy, że uda nam się to właśnie dzięki tej kampanii - mówi Norbert Struciński, strażnik, koordynator akcji.
Choć w wielu miastach Polski to już osiemnasta edycja kampanii, Włocławek w tym roku po raz pierwszy do niej przystąpił. - Przeprowadzimy szkolenia dla sprzedawców, odbędą się w marketach "Tesco" i "Real", ale zaprosimy także ekspedientów z innych sklepów - wyjaśnia Norbert Struciński. Podczas pogadanki sprzedawcy dowiedzą się, że za podanie nieletniemu papierosów mogą dostać 500-złotowy mandat lub karę grzywny w wysokości do 5000 złotych. - Będziemy także uczyć asertywności, bo okazuje się, że niektórym odmówienie sprzedaży papierosów sprawia prawdziwy problem - wyjaśnia strażnik.
Do włocławskich sklepów trafią ulotki informujące o obowiązku sprawdzania dowodów osobistych. Dostaną je przede wszystkim sprzedawcy, których sklepy znajdują się w sąsiedztwie placówek oświatowych W drugim etapie akcji, strażnicy przeszkolą kandydatów na sprzedawców z Zespołu Szkół Ekonomicznych we Włocławku. - Chcemy nauczyć ich odpowiedzialnej sprzedaży - wyjaśnia Norbert Struciński.
W ubiegłym roku, w kilku miastach Polski przeprowadzono akcję pod nazwą "Tajemniczy Klient". Młodzi ludzie, wyglądający na nieletnich, próbowali kupić papierosy. Okazało się, że nie odmówiło im aż 64 proc. sprzedawców. - Nie robiono takich badań we Włocławku, ale myślimy, że wyniki byłyby podobne - zapewnia strażnik. Pierwsze szkolenie sprzedawców odbędzie się pod koniec miesiąca.
