Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świetny mecz Anwilu Włocławek! Prawie 100 pkt. przeciwko Stelmetowi Zielona Góra!

Tomasz Froehlke
Tomasz Froehlke
Paweł Czarniak
Tego się nikt nie spodziewał. Anwil Włocławek zdruzgotał mistrza Polski Stelmet Zielona Góra w pierwszym meczu półfinałowym Energa Basket Ligi. Drugi mecz w niedzielę.

Anwil Włocławek - Stelmet Zielona Góra 98:84 (23:13, 30:24, 30:26, 15:21)
ANWIL: Almeida 22 (1), 8 zb., Sobin 14, 3 zb., 4 as., Airington 8 (1), 3 as., Leończyk 8, Łączyński 8 (2), 4 as. oraz Zyskowski 14 (3), 3 zb., Ihring 7 (1), 3 as., Wojciechowski 6 (1), 4 zb., Hosley 5, 8 zb., 4 as., Nowakowski 3 (1), 3 zb., Delas 0
STELMET: Matczak 14 (3), Savovic 11 (1), Dragicevic 8, 3 zb., Koszarek 3 (1), 6 as., Zamojski 0 oraz Gecevicius 16 (4), Florence 13 (1), Hrycaniuk 10, 7 zb., Muric 6 (2), 3 zb., Hernandez 3.

Boris Savovic w pierwszej kwarcie zdobył aż 11 pkt. z 13 swojej drużyny, a Stelmet przegrywał 13:23. Wiele dobrego wniosło pojawienie się na parkiecie Quintona Hosleya, który może nie był za skuteczny w ataku, ale w obronie zdominował walkę na tablicach. A to umożliwiło zdobywanie punktów przez Jaylina Airingtona i Josipa Sobina oraz trafianie za 3 pkt. Kamila Łączyńskiego i Jakuba Wojciechowskiego.

Bardzo dobrze w 2. kwarcie zagrał młody Polak Filip Matczak, który wyszedł w pierwszej piątce, biorąc pod uwagę brak Jarosława Mokrosa i Thomasa Kelatiego. Zdobył 9 pkt., dwa razy trafiając za 3 pkt., ale też świetnie grał Ivan Almeida, kryty przez znacznie niższego Jamesa Florence. Gdy tylko na parkiet ponownie weszli Łączyński, Sobin i Zyskowski wszyscy popisali się skutecznymi akcjami i Anwil objął prowadzenie 47:28! Stelmet wyglądał jak znokautowany! Po chwili, gdy trafił Airington było 51:31.

Tego jednak Anwilowi było za mało. Grał efektownie i efektywnie. I z coraz większą swobodą. Do tego stopnia, że prowadził w pewnym momencie 80:55! Wszyscy grali bardzo dobrze. Łączyński mógł przesiedzieć długo na ławce, bo z powodzeniem zastępował do Mario Ihring. Kto by się spodziewał, że w najważniejszych meczach półfinałowych będzie taka sytuacja!

Gdy Zyskowski z pewnością, jak na treningu trafił za 3 pkt. było... 91:65. To był prawdziwy pogrom! Co prawda w końcówce Stelmet szalonymi rzutami zmniejszył trochę prowadzenie, ale już dawno było po meczu.

Drugi mecz we Włocławku w niedzielę o 12.40 (Polsat Sport). W sobotę drugi mecz w drugiej parze Stal Ostrów Wlkp. - Polski Cukier Toruń (20.15, Polsat Sport Extra). Po pierwszym meczu prowadzi Stal (82:76). W półfinale EBL gra się do 3. zwycięstw.

Konferencja prasowa. Wideo: Igor Milicić i Paweł Leończyk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska