Cztery lata temu na skrzyżowaniu ul. Grunwaldzkiej (droga krajowa, 3 Maja i Narutowicza (wojewódzka) stanęła sygnalizacja.
Od tego czasu kierowcy systematycznie uskarżają się korki. Dlatego w sezonie letnim światła są wyłączane. Wówczas ruch odbywa się płynniej. Niestety, we wrześniu tego roku ponownie włączono światła i jednocześnie dokonano regulacji.
- Wydłużono cykl zielonego światła dla krajowej "piętnastki" kosztem bocznych ulic - wyjaśnia mł. asp. Andrzej Kirzeniewski z nowomiejskiej sekcji ruchu drogowego. - Nie rozwiązało to problemów komunikacyjnych - dodaje. Cykle będą jeszcze poprawiane.
Niestety, policja jedynie opiniuje propozycje Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, składa wnioski dotyczące oznakowania ulic.
Zapytani o budowę ronda policjanci odpowiadają: - W wielu miastach rondo poprawiło komunikację i bezpieczeństwo. Powstaje jednak pytanie czy jest możliwość wybudowania ronda na wspomnianym skrzyżowaniu - zastanawia się sierż. Adrianna Czyżewska.
Lidia Grabowska, burmistrz Nowego Miasta Lubawskiego, nie pozostawia wątpliwości: - W sprawie reorganizacji skrzyżowania otrzymałam negatywną opinię z olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Propozycja nowomiejska była następująca. Miasto bierze na siebie koszt opracowania dokumentacji technicznej (700 tys. zł) oraz pomaga przy budowie kanalizacji deszczowej, oświetlenia, sieci telekomunikacyjnej. Jednocześnie koszt modernizacji miałaby podjąć olsztyńska GDDKiA.
Niestety, zarządca krajowej "piętnastki" nie jest zainteresowany inwestycją. Cztery lata temu zainstalowano sygnalizację, a skrzyżowań nie można w tak krótkim okresie reorganizować.
Do sprawy wrócimy w jednym z najbliższych wydań "Pomorskiej".