https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szefowie związków zawodowych Inowrocławskich Kopalni Soli Solino przed sądem

(dan)
Związkowcy utrzymują, że jest ich więcej niż wynika to z informacji kadrowych. - Są osoby, które boją się ujawnić. Przychodzą do mnie i składki płacą mi osobiście - przekonuje Krzysztof Kaszak, a Jerzy Gawęda kontynuuje: - Część pracowników boi się przyznać przed pracodawcą, że należą do związku zawodowego. Obawiają się bowiem szykan. Mamy dowody na to, że spółka dyskryminuje naszych związkowców.
Związkowcy utrzymują, że jest ich więcej niż wynika to z informacji kadrowych. - Są osoby, które boją się ujawnić. Przychodzą do mnie i składki płacą mi osobiście - przekonuje Krzysztof Kaszak, a Jerzy Gawęda kontynuuje: - Część pracowników boi się przyznać przed pracodawcą, że należą do związku zawodowego. Obawiają się bowiem szykan. Mamy dowody na to, że spółka dyskryminuje naszych związkowców. Archiwum
Ilu związkowców działa w IKS "Solino"? Zarząd spółki podejrzewa, że jest ich mniej, niż chcieliby szefowie tych organizacji. Im bowiem związek liczniejszy, tym więcej przywilejów dla przewodniczących.

Zarząd wystąpił do sądu, gdyż - jak twierdzi - przedstawiciele dwóch z czterech działających w spółce organizacji nie wywiązują się z przepisów Ustawy o Związkach Zawodowych.

- Ustawa przewiduje bowiem obowiązek składania kwartalnych oświadczeń o liczbie członków organizacji. Złożenie wniosku jest konsekwencją faktu, iż zostały wyczerpane wszystkie dostępne metody uzyskania tych informacji i całkowitego braku reakcji przewodniczących na pisma i prośby skierowane w tej sprawie - przekonuje Karolina Sobieraj z "Solino".

Czytaj: Solino mówi "nie" - protest w Bydgoszczy [zdjęcia]

Zgodnie z prawem, szef związku zwolniony jest z obowiązku świadczenia pracy w takim wymiarze godzin, ilu ma członków. Im większa ich liczba, tym więcej płatnych godzin związkowych. Chyba, że organizacja ma więcej niż 150 członków. Wówczas przewodniczący może zajmować się tylko i wyłącznie sprawami związkowymi.

Krzysztof Kaszak jest przewodniczącym Związku Zawodowego Górników w "Solino ". Dwa dni poświęca na sprawy związkowe. Pozostałe spędza na swoim podstawowym stanowisku pracy. Zakładowa "Solidarność "jest liczniejsza, więc przewodniczący Jerzy Gawęda poświęca się tylko działalności związkowej.

"Solino" na podstawie informacji pozyskanych w kadrach ustaliło, że składki na rzecz ZGG odprowadza 54 pracowników, a na rzecz "Solidarności "- 104. Liczby te nie pozwalają na korzystanie z przywilejów w takim wymiarze, w jakim korzystają z nich przewodniczący. "Solino "domaga się więc zwrotu nieprawnie pobranych pieniędzy. Chce, aby Krzysztof Kaszak oddał 7,5 tys. zł, a Jerzy Gawęda - aż 40 tys. zł.
Tymczasem związkowcy utrzymują, że jest ich więcej niż wynika to z informacji kadrowych. - Są osoby, które boją się ujawnić. Przychodzą do mnie i składki płacą mi osobiście - przekonuje Krzysztof Kaszak, a Jerzy Gawęda kontynuuje: - Część pracowników boi się przyznać przed pracodawcą, że należą do związku zawodowego. Obawiają się bowiem szykan. Mamy dowody na to, że spółka dyskryminuje naszych związkowców.

Czytaj: Związkowcy IKS Solino: - Orlen obiecał, a nie inwestuje. Nie chcemy podzielić losu Zachemu!

Przewodniczący powołują się na decyzję Głównego Inspektora Danych Osobowych, który w 2008 roku nakazał zaprzestania pozyskiwania od komisji zakładowych danych osobowych pracowników korzystających z ochrony związkowej.

- Ten pozew to cena za to, że wypełniamy swoje obowiązki wobec pracowników, domagamy się realizacji umów i nie wyrażamy zgody na zwolnienia - tłumaczy Gawęda.

Zbigniew Gedowski, doradca związkowców, przekonuje, że pozew sądowy w tej sprawie to efekt dotychczasowej działalności obu panów, którzy odważnie wykazują błędy i zaniedbania w spółce. - To nic innego, jak polowanie na czarownice! - przekonuje.

Wiadomości z Inowrocławia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 42

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Leszek - game over

G
Gość

Nie badź śmieszny. Pogrążyłeś się już w 2gim poście. Gołym okiem widać, że jesteś prracownikiem IKS i siedziszw ciepłm pokoiku na Św. Ducha i co miesiąc dostajesz swoją ukochaną pensyjkę znaaaaaaaaaaaaaacznie większą niż pozostali pracownicy. 

G
Gość
W dniu 30.05.2013 o 13:17, Gość napisał:

Dusze diabłu to sprzedali ci, którzy głosowali na kandydata wystawionego przez zarząd. Solino cię nie obchodzi, bo jak zlikwidują tę firmę to wsaadzą cię na innym stołeczek w spółce zaprzyjaźnionej z Orlenem. Moża pójdziesz do DGA? Tam są wszytskie spadki, które niespradziły się w spółkach GK. Gorzej będzie jak PO odsuną od wałdzy. Wtedy to czeka cie zielona trawka na zielonej wyspie Donka... A tak swoją drogą to doszły mnie słuchy, że zarząd zmuszał pracowników zatrdunionych na św. Ducha do głosowania na swojego kandydata, przez co prawia 100% wzięło udział w głosowaniu. Niestety premiusi nie będzie bo wygrał Gawęda. I znowu ciemniaki przekupne zostały zrobione w balona. Wy się jeszcze dajecie na to nabierać???? WSTYD!

Człowieku puknij się w głowę nie jestem żadnym pracownikiem Solino a Ty ciągle piszesz w ten sposób jakbyś wylewał swoją złość i żale do członków zarządu czy dyrekcji lub innej osoby która tam pracuje na wysokim stanowisku. Jesteś tak odważny idź i im to prosto z mostu prosto w oczy wyrzuć poczujesz się lepiej :D  Jeszcze raz powtórzę nie mam nic wspólnego z tą firmą zwaną Soliną. Dlatego jest mi to obojętne czy będzie istniała czy też nie. Czytając te notoryczne rozgoryczenie lepiej aby jej nie było. Skończy się wylewanie tego jadu na forum na zarząd na tych co wyżej stoją w hierarchii firmy. Zafiksowałeś w swojej nieomylności może to już objaw chorobowy. Moja rada udaj się do lekarza. Może coś pomoże.

G
Gość
W dniu 30.05.2013 o 13:17, Gość napisał:

Dusze diabłu to sprzedali ci, którzy głosowali na kandydata wystawionego przez zarząd. Solino cię nie obchodzi, bo jak zlikwidują tę firmę to wsaadzą cię na innym stołeczek w spółce zaprzyjaźnionej z Orlenem. Moża pójdziesz do DGA? Tam są wszytskie spadki, które niespradziły się w spółkach GK. Gorzej będzie jak PO odsuną od wałdzy. Wtedy to czeka cie zielona trawka na zielonej wyspie Donka... A tak swoją drogą to doszły mnie słuchy, że zarząd zmuszał pracowników zatrdunionych na św. Ducha do głosowania na swojego kandydata, przez co prawia 100% wzięło udział w głosowaniu. Niestety premiusi nie będzie bo wygrał Gawęda. I znowu ciemniaki przekupne zostały zrobione w balona. Wy się jeszcze dajecie na to nabierać???? WSTYD! Człowieku puknij się w głowę nie jestem żadnym pracownikiem Solino a Ty ciągle piszesz w ten sposób jakbyś wylewał swoją złość i żale do członków zarządu czy dyrekcji lub innej osoby która tam pracuje na wysokim stanowisku. Jesteś tak odważny idź i im to prosto z mostu prosto w oczy wyrzuć poczujesz się lepiej :D  Jeszcze raz powtórzę nie mam nic wspólnego z tą firmą zwaną Soliną. Dlatego jest mi to obojętne czy będzie istniała czy też nie. Czytając te notoryczne rozgoryczenie lepiej aby jej nie było. Skończy się wylewanie tego jadu na forum na zarząd na tych co wyżej stoją w hierarchii firmy. Zafiksowałeś w swojej nieomylności może to już objaw chorobowy. Moja rada udaj się do lekarza. Może coś pomoże.

G
Gość
W dniu 30.05.2013 o 09:39, Obojętny napisał:

Pracownik boi się o swój byt. Jego strach jest na tyle duży, że "sprzeda duszę diabłu" aby tylko do emerytury dociągnąć. O nic więcej tu nie chodzi. Tak swoją drogą co mnie to całe Solino obchodzi jest to jest a nie będzie tej firmy to nie będzie. Obojętne. Orlen już dano powinno sprzedać tę firmę dla Ciechu. Oni z Wami "zrobią" szybko porządek. 

 

Dusze diabłu to sprzedali ci, którzy głosowali na kandydata wystawionego przez zarząd. Solino cię nie obchodzi, bo jak zlikwidują tę firmę to wsaadzą cię na innym stołeczek w spółce zaprzyjaźnionej z Orlenem. Moża pójdziesz do DGA? Tam są wszytskie spadki, które niespradziły się w spółkach GK. Gorzej będzie jak PO odsuną od wałdzy. Wtedy to czeka cie zielona trawka na zielonej wyspie Donka... A tak swoją drogą to doszły mnie słuchy, że zarząd zmuszał pracowników zatrdunionych na św. Ducha do głosowania na swojego kandydata, przez co prawia 100% wzięło udział w głosowaniu. Niestety premiusi nie będzie bo wygrał Gawęda. I znowu ciemniaki przekupne zostały zrobione w balona. Wy się jeszcze dajecie na to nabierać???? WSTYD!

O
Obojętny
W dniu 29.05.2013 o 17:28, Gość napisał:

A teraz idź i pogratuluj Panu Gawędzie wygranej w wyborach na Członka Rady Nadzorczej z ramienia pracowników. Zyskał dużą przewagę nad swoim rywalem, który de facto był wystawiony przez pracodawcę. Chyba jasno z tego wynika, że pracownicy popierają związki i to co robią.

Pracownik boi się o swój byt. Jego strach jest na tyle duży, że "sprzeda duszę diabłu" aby tylko do emerytury dociągnąć. O nic więcej tu nie chodzi. Tak swoją drogą co mnie to całe Solino obchodzi jest to jest a nie będzie tej firmy to nie będzie. Obojętne. Orlen już dano powinno sprzedać tę firmę dla Ciechu. Oni z Wami "zrobią" szybko porządek. 

G
Gość
W dniu 25.05.2013 o 08:23, Irena padła jak mucha napisał:

Wbrew pozorom wiem bardzo wiele. Aby się nie rozpisywać powiem krótko fakt jest taki, że za Komuny zakład rósł w siłę a w tzw. demokracji po przewrocie solidanościowym padł jak mucha. Na nic zdały się związki zawodowe zwane solidarnością. Mówiły obiecywały zapewniały i co nic już ich nie ma. Wszystko zgodnie z zasadą obiecanki cacanki a głupiemu radość. Aż w końcu ostatni zgasił światło i tyle go widziano :D

 

A teraz idź i pogratuluj Panu Gawędzie wygranej w wyborach na Członka Rady Nadzorczej z ramienia pracowników. Zyskał dużą przewagę nad swoim rywalem, który de facto był wystawiony przez pracodawcę. Chyba jasno z tego wynika, że pracownicy popierają związki i to co robią.

G
Gość
W dniu 26.05.2013 o 22:33, Z żoną to rób napisał:

Pod włos to Ty możesz sobie brać swoją żonę jeżeli takową masz. :D

 

Takie teksty to możesz do swoich kolegów w lubelskim puszczać, a nie tutaj. Jedź do Biłgoraja, na pewno tam cię wysłuchają.

Z
Z żoną to rób
To chyba byłej dzieckiem milicjanta, że za komuny miałeś taki raj an ziemi. Tatuś często bił cię pałką po głowie, że takie głupoty wpisujesz.
Pod włos to Ty możesz sobie brać swoją żonę jeżeli takową masz.
G
Gość
Chłopczyka to ty możesz sobie zmajstrować Po jednym zdaniu widać, że jesteś gburem nie szanujących innych. Huta istniała przed wojną jako mały zakład istniała za tej "złej" Komuny a jakoś padła gdy ci najmądrzejsi wszystkowiedzący solidaruchy objęli rządy. Do tej pory rządzą oni czyli ludzie którzy obalili komunę jak by nie patrzeć Tusk to też były solidaruch. Do nich z pretensjami. Za Komuny pracownik miał raj na ziemi pełen socjal, pensje na czas, trzynastki, branżowe nagrody. Piękny hotel robotniczy huta miała i swoje zaplecze wypoczynkowe. Taka prawda. A Ty możesz zwalać na kogokolwiek mnie to gila. Fakt jest faktem huty nie ma umarła.

To chyba byłej dzieckiem milicjanta, że za komuny miałeś taki raj an ziemi. Tatuś często bił cię pałką po głowie, że takie głupoty wpisujesz.
H
He he he
Pominąłeś jeden istotny fakt chłopczyku - zakład w tym czasie zmienił właścicieli i zmieniła się polityka państwa. Co rusz wprowadzane emabargo zrobiło swoje.
Wprowadzono embargo na Iran który kupował kryształy. Huta padła teraz biznesmen z tego kraju Iranu kupił hutę. Jaki to jest absurd embargo na przykładzie huty nie uderzyło w Iran tylko w nas. Pozbyliśmy się zakładu, ludzie trafili na bezrobocie a firmę przejął obywatel Iranu. Absurd ale prawdziwy. Chyba w embargo o coś innego chodzi. A tak swoją drogą embargo na kryształy to dopiero głupota. Wniosek krótki uproszczony przez działanie USA, naszego rządu który jest na smyczy tego mocarstwa Irena padła a właścicielem tego zakładu stał się Irańczyk. Brawo taka taktyka daleko nas nie zaprowadzi.
G
Gość
Chłopczyka to ty możesz sobie zmajstrować Po jednym zdaniu widać, że jesteś gburem nie szanujących innych. Huta istniała przed wojną jako mały zakład istniała za tej "złej" Komuny a jakoś padła gdy ci najmądrzejsi wszystkowiedzący solidaruchy objęli rządy. Do tej pory rządzą oni czyli ludzie którzy obalili komunę jak by nie patrzeć Tusk to też były solidaruch. Do nich z pretensjami. Za Komuny pracownik miał raj na ziemi pełen socjal, pensje na czas, trzynastki, branżowe nagrody. Piękny hotel robotniczy huta miała i swoje zaplecze wypoczynkowe. Taka prawda. A Ty możesz zwalać na kogokolwiek mnie to gila. Fakt jest faktem huty nie ma umarła.

Jak to się stało przecież to prywatna firma była. I co padła bu ha ha ha. Przez lata wmawiano w mediach ludziom, że najlepszy gospodarz to "prywaciarz" i co z takiego pięknego zakładu jakim była huta zostało tylko wspomnienia. Powiem któtko jak ktoś należał do solidarności i zakład padł to i bardzo dobrze się stało. Niech ćwiczy kapitalizm na swojej skórze. W końcu musiał mieć świadomość co krzyczy przeciwko komu to robi. Wyszło na to, że przeciwko sobie ale to szczegół. Takie to wszystko zawsze mądre było i tylko precz z komuną, i precz z komuną. Przemądrzałe i zadufane w sobie. Mieli komunę mieli pracę i dobre naprawdę dobre zarobki w hucie do tego trochę kryształów wynieśli, szklanki zachachmęcili i wiedzieli, że żyją. Ale to wszystko było źle. Skoro było źle to teraz mają dobrze i niech tak zostanie. Oczywiście zdecydowana większość jest już na emeryturach ale ci co uczyli się w latach 80 na szlifierzy czy innego fachu w hucie mają duży problem. Komu są potrzebni szlifierze jak nie ma huty? I tak pozostał już tylko rechot historii. Ani mi ich żal ani szkoda. Nie ma w mieście przynajmniej dużego truciciela, żyjemy zdrowiej. A szklanki czy inne szkło bez łaski za grosze można kupić w Polo Markecie. Widziałem po 99 groszy szklanki. Po co komu taka huta potrzebna?

Sam sobie potwierdzasz własne tezy. Gratulacje głupoty.
H
He he he
Pominąłeś jeden istotny fakt chłopczyku - zakład w tym czasie zmienił właścicieli i zmieniła się polityka państwa. Co rusz wprowadzane emabargo zrobiło swoje.
Jak to się stało przecież to prywatna firma była. I co padła bu ha ha ha. Przez lata wmawiano w mediach ludziom, że najlepszy gospodarz to "prywaciarz" i co z takiego pięknego zakładu jakim była huta zostało tylko wspomnienia. Powiem któtko jak ktoś należał do solidarności i zakład padł to i bardzo dobrze się stało. Niech ćwiczy kapitalizm na swojej skórze. W końcu musiał mieć świadomość co krzyczy przeciwko komu to robi. Wyszło na to, że przeciwko sobie ale to szczegół. Takie to wszystko zawsze mądre było i tylko precz z komuną, i precz z komuną. Przemądrzałe i zadufane w sobie. Mieli komunę mieli pracę i dobre naprawdę dobre zarobki w hucie do tego trochę kryształów wynieśli, szklanki zachachmęcili i wiedzieli, że żyją. Ale to wszystko było źle. Skoro było źle to teraz mają dobrze i niech tak zostanie. Oczywiście zdecydowana większość jest już na emeryturach ale ci co uczyli się w latach 80 na szlifierzy czy innego fachu w hucie mają duży problem. Komu są potrzebni szlifierze jak nie ma huty? I tak pozostał już tylko rechot historii. Ani mi ich żal ani szkoda. Nie ma w mieście przynajmniej dużego truciciela, żyjemy zdrowiej. A szklanki czy inne szkło bez łaski za grosze można kupić w Polo Markecie. Widziałem po 99 groszy szklanki. Po co komu taka huta potrzebna?
K
Kogo to obchodzi
Pominąłeś jeden istotny fakt chłopczyku - zakład w tym czasie zmienił właścicieli i zmieniła się polityka państwa. Co rusz wprowadzane emabargo zrobiło swoje.

Chłopczyka to ty możesz sobie zmajstrować Po jednym zdaniu widać, że jesteś gburem nie szanujących innych. Huta istniała przed wojną jako mały zakład istniała za tej "złej" Komuny a jakoś padła gdy ci najmądrzejsi wszystkowiedzący solidaruchy objęli rządy. Do tej pory rządzą oni czyli ludzie którzy obalili komunę jak by nie patrzeć Tusk to też były solidaruch. Do nich z pretensjami. Za Komuny pracownik miał raj na ziemi pełen socjal, pensje na czas, trzynastki, branżowe nagrody. Piękny hotel robotniczy huta miała i swoje zaplecze wypoczynkowe. Taka prawda. A Ty możesz zwalać na kogokolwiek mnie to gila. Fakt jest faktem huty nie ma umarła.
b
były pracownik
Wbrew pozorom wiem bardzo wiele. Aby się nie rozpisywać powiem krótko fakt jest taki, że za Komuny zakład rósł w siłę a w tzw. demokracji po przewrocie solidanościowym padł jak mucha. Na nic zdały się związki zawodowe zwane solidarnością. Mówiły obiecywały zapewniały i co nic już ich nie ma. Wszystko zgodnie z zasadą obiecanki cacanki a głupiemu radość. Aż w końcu ostatni zgasił światło i tyle go widziano

Pominąłeś jeden istotny fakt chłopczyku - zakład w tym czasie zmienił właścicieli i zmieniła się polityka państwa. Co rusz wprowadzane emabargo zrobiło swoje.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska