Każdego dnia narażeni jesteśmy na działanie setek substancji chemicznych - w tworzywach sztucznych, pestycydach czy kosmetykach. Niektóre z nich, mogą wyrządzać ogromne szkody – zarówno nam, jak i przyszłym pokoleniom.
Od niepłodności po nowotwory
Hormony odpowiedzialne za najważniejsze procesy w organizmie - rozwój, metabolizm i rozmnażanie. Kiedy substancje zaburzające gospodarkę hormonalną (z ang. EDC) ingerują w ich pracę, skutki mogą być druzgocące: niepłodność, cukrzyca, otyłość, choroby serca, a nawet nowotwory.
Niestety, EDC znajdują się już niemal wszędzie - opakowaniach żywności, plastikowych butelkach, kosmetykach, środkach czystości, a także w pestycydach stosowanych na naszych polach. To efekt dziesięcioleci rosnącej produkcji tworzyw sztucznych i chemikaliów.
Niewidzialny wróg uderzający w dzieci
Według raportu przygotowanego przez Towarzystwa Endokrynologicznego i Międzynarodowej Sieci Eliminacji Zanieczyszczeń (IPEN), ekspozycja na EDC zaczyna się już na etapie produkcji, ale nie kończy nawet po ich wyrzuceniu. Również recykling plastików nie eliminuje tych szkodliwych związków.
Szczególnie niebezpieczne są bisfenole i ftalany – składniki tworzyw sztucznych, które mogą znajdować się w butelkach, pojemnikach na jedzenie czy zabawkach dla dzieci. Nawet bardzo niskie dawki tych substancji mogą prowadzić do problemów zdrowotnych.
Nie mniej groźne są pestycydy. Popularny glifosat, szeroko stosowany na całym świecie, posiada aż osiem z dziesięciu kluczowych cech EDC. Badania powiązały go z problemami reprodukcyjnymi i uszkodzeniami hormonalnymi.
Szkodliwe balsamy i olejki do włosów
Nowe badanie przeprowadzone przez prof. Michaela S. Blooma z George Mason's College of Public Health dowodzi związku pomiędzy stosowaniem produktów do pielęgnacji skóry a narażeniem dzieci na ftalany. Wyniki badania wskazują, że balsamy, olejki do włosów, odżywki, maści oraz kremy przeciwsłoneczne są istotnym źródłem ftalanów w organizmie dzieci, choć poziom ich obecności w moczu różni się w zależności od rasy, etniczności oraz płci dziecka.
Badanie objęło 630 dzieci w wieku od 4 do 8 lat. Według prof. Blooma, rodzice powinni być informowani o ryzyku związanym z używaniem kosmetyków zawierających ftalany, a także o możliwościach wyboru bezpieczniejszych alternatyw dla swoich dzieci.
Globalny kryzys, lokalne skutki
Jak wskazuje raport, problem jest szczególnie dotkliwy w krajach Południa, gdzie kontrola nad chemikaliami jest znacznie mniej rygorystyczna. Pestycydy, które w Europie czy USA zostały już zakazane, wciąż są stosowane w krajach biedniejszych, powodując szkody zdrowotne i środowiskowe.
Kolejne toksyny, które mogą zakłócać funkcje hormonalne to ołów i arsen. Choć ich użycie jest ograniczane, wciąż znajdują się w farbach, wodzie czy glebie, powodując opóźnienia w dojrzewaniu, wczesną menopauzę czy choroby nowotworowe.
Jak sobie radzić?
Eksperci są zgodni – musimy działać szybko. Eksperci ONZ opracowują obecnie surowszych regulacji dotyczące EDC oraz zakazów stosowania najbardziej szkodliwych pestycydów. Ważne są jednak nasze codzienne wybory. Wybierając produkty bez plastikowych opakowań, unikając kosmetyków z podejrzanymi składnikami i wspierając lokalnych producentów żywności, jesteśmy w stanie ograniczyć ekspozycję na toksyny.
