Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tata oskarżony, dzieci czekają na rozmowy z psychologiem

(ALICJA KALINOWSKA)
Dzieci w przedszkolu muszą czuć się bezpiecznie
Dzieci w przedszkolu muszą czuć się bezpiecznie (Fot. Piotr Bilski)
Dla sześciolatków z całej grupy to był wstrząs. Przecież siedzieli w klasie, jak każdego dnia, rozmawiali, śmiali się.

A tu nagle wydarzyło się coś takiego... - Czekamy na wizytę psychologa, który spotka się z dziećmi - mówi dyrektorka przedszkola "Bajka".

Do wtorku sala lekcyjna w przedszkolu była dla dzieci miejscem bezpiecznym. Wiedziały, że nic złego się im tutaj stać nie może, że są zabawki, że są koledzy, że jest pani nauczycielka, która zawsze pomoże...

Takie postrzeganie przedszkola przez dzieci zniszczył Bogusław N., który wpadł do sali, wyciągnął z niej i uderzył jednego z chłopców. Pokłóconego z synem mężczyzny. "Pomorska" informuje o tym od środy. Mężczyzna był pijany, został zatrzymany, postawiono mu zarzuty, czeka go sąd.

Ale sąd nie rozwiąże problemu
Bez względu na to kto zaczął kłótnię przedszkolaków, obaj chłopcy spotkali się z psychologiem. Obaj też będą musieli skorzystać z terapii. - Czekamy również na wizytę psychologa w naszym przedszkolu, aby porozmawiał on z innymi dziećmi, które były świadkami tego zdarzenia - mówi Małgorzata Brzostek, dyrektor wąbrzeskiego przedszkola "Bajka" przy ulicy Żeromskiego.

Po zdarzeniu dyrekcja i grono pedagogiczne przedszkola cały czas zastanawiają się jak zapobiec takim sytuacjom w wąbrze-skiej "Bajce". Zapadły już pierwsze decyzje, które mają skutkować zwiększonym bezpiecze- ństwem dzieci z wąbrzeskiej placówki. - Po tym incydencie w przedszkolu odbyła się specjalna rada pedagogiczna - dodaje dyrektor Brzostek. - Istotną zmianą jest to, że dzieci, które kończą zajęcia w południe są odbierane przez rodziców przy drzwiach wejściowych do przedszkola, a nie w środku budynku. Dzieci do drzwi doprowadzają wychowawczynie lub panie z obsługi.

Dodatkowy zamek w drzwiach
- Natomiast w drzwiach, które odgradzają tylne wejście od przedszkolnego korytarza zamontowaliśmy zamek. Nikt nieupoważniony nie będzie miał wstępu do budynku - tłumaczy dyrektor wąbrzeskiej "Bajki".

Czy to znaczy, że przedszkole stanie się teraz twierdzą, do której nikt nie będzie miał prawa wejść, nawet rodzice? - Nie, oczywiście, że nie! Nie możemy zrobić z przedszkola żadnej twierdzy. Rodzice mają prawo wejść i uczestniczyć w zajęciach otwartych dla dzieci - deklaruje dyrektor.

Tak jak do tej pory przedszkolaków mogą odbierać rodzice lub osoby do tego przez nich upoważnione.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska