W ubiegłą środę COVID-19 dopadł ekipę Polskich Przetworów Pałacu Bydgoszcz. Jak wygląda sytuacja po tygodniu?
- Jest trochę lepiej niż było, ale generalnie sytuacja nie jest za dobra - mówi Piotr Makowski, prezes klubu. - Część zawodniczek przechodzi zakażenie w miarę łagodnie, a część ma większe problemy. Kwarantanna kończy się z końcem stycznia, a już 1 lutego mamy rozegrać meczu pucharowy w Radomiu. Cztery dni później mamy grać mecz ligowy z Chemikiem Police. Nie wiem jak to się uda, bo na razie trenuje zaledwie pięć siatkarek - zastanawia się szef klubu.
Termin zaległego meczu z ŁKS Łódź ustalono na 26 lutego. Dzień później odbędzie się zaległe spotkanie Joker Świecie - BKS Bielsko-Biała, które zostało przełożone ze względu na zakażenia w zespole rywalek.
- U nas na razie nie ma zakażeń, ale niektóre zawodniczki poczuły się gorzej i przeprowadzamy testy - mówi Piotr Matela, trener Jokera. - Ich wyniki mamy poznać w czwartek rano. Na chwilę obecną nasz pucharowy mecz z Chemikiem Police zaplanowany na sobotę powinien dojść do skutku. Jednak sytuacja jest dynamiczna i wszystko może się zdarzyć - dodaje szkoleniowiec.
Jak się dowiedzieliśmy w obu zespołach nie są planowane żadne transfery, choć są potrzeby wzmocnienia kadr. Jednak w opinii władz klubów ceny za zawodniczki tak mocno poszybowały w górę. Okienko zamyka się 30 stycznia.
POLECAMY
Przypomnijmy, że Pałac jest przedostatni w tabeli, Joker zajmuje ostatnią lokatę. Różnica między nimi to trzy punkty.
