Wakacje dotyczą i części kapitałowej, i odsetkowej kredytu. Ponadto terminy na spłatę rat zostaną przedłużone bez żadnych dodatkowych odsetek. Jedyne koszty, jakie mogą wystąpić to ubezpieczeniowe.
Wakacje kredytowe: jak to będzie w praktyce?
Ustawa o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom przewiduje wakacje kredytowe w 2022 i w 2023 roku. Będzie można z nich korzystać od 1 sierpnia do 30 września tego roku (przez dwa miesiące), od 1 października do 31 grudnia br. (także dwa miesiące) oraz w całym 2023 roku (po jednym miesiącu na kwartał).
- W skrócie ma to działać tak, że osoby posiadające złotowy kredyt zaciągnięty, aby realizować własne cele mieszkaniowe, będą mogły do końca 2023 roku odłożyć w czasie spłatę 8 rat - wyjaśnia Oskar Sękowski, analityk HRE Investments. - W trakcie darmowych wakacji średnia miesięczna rata długu będzie niższa niż przeciętna jej wartość z ostatnich 5 czy 10 lat.
Posiadacz 25-letniego, złotowego kredytu mieszkaniowego z marżą 2,6 proc., zaciągniętego na kwotę 300 tys. zł, przez ostatnią dekadę płacił średnio bowiem ratę na poziomie niemal 1,7 tys. złotych. W ostatnich 5 latach było to 1,6 tys. zł.
- Gdyby, bazując na dostępnych dziś prognozach wybiec w przyszłość i założyć, że skorzystamy z zapowiadanej przez rząd możliwości odroczenia płatności 8 rat, to nasza przeciętna rata do końca 2023 roku może wynieść trochę ponad 1,5 tys. zł - dodaje Oskar Sękowski.
- W obecnej wersji projektu dodano wskazywane przez nas ograniczenie: wniosek dotyczący wakacji kredytowych będzie zawierał oświadczenie, że dotyczy nieruchomości przeznaczonej na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych - komentuje Antoni Zwoliński, ekspert ds. rynku finansowego i prawa korporacyjnego Konfederacji Lewiatan. - Chodzi o to, żeby wykluczyć inwestorów.
Od sierpnia, z wakacji kredytowych będą mogły skorzystać osoby posiadające kredyty hipoteczne w złotówkach, oparte o stawkę WIBOR lub kredyty o stałym oprocentowaniu.
Wakacje kredytowe: pomoc na jeden kredyt
Jednak tylko dla jednego kredytu, czyli np., mając dwa - jeden na zakup domu a drugi mieszkania - uzyskają wsparcie tylko dla jednego z nich. Ustawa nie przewiduje objęcia tego rodzaju wsparciem frankowiczów. Jeszcze w tym tygodniu ma się nią zająć Senat.
Co ze zdolnością kredytową?
Informacja o zawieszeniu spłaty rat hipoteki znajdzie się w raporcie danego klienta w BIK-u, ale nie będzie miała wpływu na jego ocenę zdolności kredytowej.
„BIK ma doświadczenie w oznaczaniu w swojej bazie odroczeń spłaty rat w wyniku oferowanych przez banki moratoriów kredytowych oraz wakacji ustawowych, w związku z pandemią. Wówczas każdy kredyt objęty wakacjami był oznaczany w specjalnym polu. Także po zakończeniu wakacji uzupełniane było specjalne pole o przejściu danego kredytu w tryb regularnej spłaty. BIK jest gotowy do wdrożenia analogicznego rozwiązania dotyczącego wakacji kredytowych” - powiedziała w rozmowie z money.pl Aleksandra Stankiewicz-Billewicz, ekspert BIK.
Choć raty kredytów mieszkaniowych rosną, póki co większość radzi sobie ze spłatą zobowiązań. Nie powinno to dziwić, jak pokazało ubiegłoroczne badanie Krajowego Rejestru Długów „Portfel statystycznego Polaka w pandemii”, większość z nas w pierwszej kolejności opłaca czynsz (45 proc.) i właśnie raty kredytów (33 proc.), a dopiero później myśli o innych opłatach.
