Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teatr w Bydgoszczy czeka na remont. Czekają też niepełnosprawni widzowie

Joanna Pluta
Joanna Pluta
Budowa siedziby Teatru Polskiego w Bydgoszczy zakończyła się w 1949 roku. Od tamtej pory gmach ani razu nie przeszedł generalnego remontu. Teraz nareszcie ma się to zmienić
Budowa siedziby Teatru Polskiego w Bydgoszczy zakończyła się w 1949 roku. Od tamtej pory gmach ani razu nie przeszedł generalnego remontu. Teraz nareszcie ma się to zmienić Dariusz Bloch
Po incydencie, do jakiego doszło w Teatrze Polskim, odzywają się do nas kolejni niepełnosprawni, którzy mieli kłopot, by dostać się na spektakle. Przy okazji sprawdzamy, kiedy zacznie się remont gmachu i tym samym dostosowanie go w pełni do potrzeb niepełnosprawnych widzów.

Przypomnijmy, 30 stycznia pani Monika, która cierpi na rzadki Zespół Ehlersa-Danlosa objawiający się deficytem układu ruchu, zarezerwowała sobie bilety na „Beksińskich”, granych dzień później na małej scenie Teatru Polskiego w Bydgoszczy. Gdy poinformowała obsługę, że przyjdzie z leżakiem, umożliwiającym jej branie udziału w wydarzeniach kulturalnych (w pozycji leżącej ból doskwiera jej najmniej), usłyszała, że scenografia nie pozwala na ustawienie go na widowni.

Potem odbyła jeszcze rozmowę z kierownikiem działu promocji TP, który z kolei powiedział jej, że w ogóle nie ma już miejsc, a później: „i tak już musimy naginać przepisy, żebyście mogli przebywać na sali”.

Przeczytaj więcej: Bydgoski teatr jednak nie dla każdego - osoba niepełnosprawna miała kłopot

Kilka dni później napisała oficjalne pismo do dyrektora teatru. Ten, dzień po publikacji naszego pierwszego tekstu, wydał obszerne oświadczenie, w którym wyrażał ubolewanie i powołując się m.in. na przepisy ppoż wyjaśniał, dlaczego doszło do tej sytuacji. Pani Monice zaproponował spotkanie, do którego jednak nie doszło - z racji swojego stanu kobieta zaprosiła go do swojego domu. Łukasz Gajdzis odpisał jej, że tego typu wizyta wykracza poza pełnione przez niego funkcje.

„Żenujące, że niepełnosprawni są wykluczeni”

Po naszych publikacjach odezwali się do nas inni niepełnosprawni mieszkańcy miasta, którzy narzekają na brak odpowiednich dla nich rozwiązań w teatrze. Napisał do nas m.in. pan Piotr przytaczając wiadomość, jaką wysłał do teatru we wrześniu 2017 r. „Jako osoba niepełnosprawna proszę, aby zwrócić uwagę na brak podjazdu dla wózków na schodach do budynku. Dla mnie osobiście jest to żenujące, że osoby niepełnosprawne są wykluczone z życia teatru”.

W odpowiedzi, jaką dostał, można przeczytać: „Osoby poruszające się na wózkach mogą zgłosić chęć przybycia na spektakl - rozkładany jest dla nich podjazd na schody z boku budynku i nie ma problemu z wjazdem. (...) Na widowni nie mamy osobnego miejsca dla wózków, ale jest możliwość wstawienia ich w miejsce dostawki”.

„Ja poruszam się o kulach i jest dla mnie upadlające w jaki sposób mam pokonać schody, a ten rozstawiany podjazd jest tylko dla wózków - bez odpowiednich poręczy na odpowiednich wysokościach. Od tylu lat nie stać teatru na windę dla niepełnosprawnych np. ze środków unijnych” - odpisał.

Więcej na ten temat: Niepełnosprawni do teatru w Bydgoszczy powinni się anonsować

- Podjazd, o którym mowa, niestety nie spełnia swojego zadania - komentuje pani Monika. - Parę lat temu, gdy jeździłam na wózku, sama z tej rampy skorzystałam, a właściwie próbowałam skorzystać. Niestety, okazało się że jest tak stroma, że po pierwsze i tak sama pod nią nie wjadę, a żeby mnie tam wtoczyć potrzebna była pomoc dwóch osób. Ostatecznie wniosły mnie po tych schodach na własnych plecach. To żadne rozwiązanie.

Łukasz Gajdzis, poproszony przez nas w ostatnim tekście o to, by w takim razie ostatecznie i jasno określił, co mają robić osoby niepełnosprawne, by móc zjawiać się w teatrze, polecił, by zgłaszały chęć uczestnictwa w spektaklu na co najmniej trzy dni przed jego terminem. Co na to pani Monika?

- Osoba zdrowa może kupić bilet na spektakl nawet parę godzin przed jego rozpoczęciem, chora już nie. Te trzy dni, o których mówi pan dyrektor i tak niczego nie zmieniają i w niczym nie pomagają - mówi. - Zdaje się, że tylko teatr życzy sobie uprzedzania o tym, że spektakl chce zobaczyć ktoś niepełnosprawny. W żadnej innej instytucji kulturalnej w tym mieście nie usłyszałam nic podobnego, a już na pewno nie, że mam się anonsować co najmniej trzy dni wcześniej. Mimo to, uprzedziłam teatr na dzień przed planowaną wizytą. A i tak nie udało mi się dostać na widownię.

Pytamy więc w imieniu pani Moniki, do czego konkretnie pracownikom teatru są potrzebne te trzy dni. A przy okazji, ile osób, które nie poruszają się o własnych siłach, może się jednocześnie znaleźć na widowni. - Ten czas jest nam potrzebny na sprawdzenie dostępności miejsc i podjęcie działań - ewentualnej modyfikacji miejsc, podestów na widowni, zaplanowania dodatkowego dyżuru pracownika obsługi sceny itp. - odpowiada nam Łukasz Gajdzis. - Nie jest możliwa jednoznaczna odpowiedź na pytanie ile osób z niepełnosprawnościami może jednorazowo obejrzeć spektakl, zależy to bowiem w ogromnej mierze od scenografii i organizacji widowni.

Sytuacja ma się zmienić po dyskutowanym od wielu lat remoncie budynku Teatru Polskiego, który powstał w 1949 roku i od tamtej pory nie przeszedł gruntownej modernizacji.

Remont jest planowany na lata 2019–2021. - Prace projektowe dotyczą głównie sali widowiskowej - informuje dyrektor TP. - Niebawem zostanie zaprezentowany opinii publicznej projekt funkcjonalny planowanej przebudowy gmachu, z rozwiązaniami dostosowującymi budynek do potrzeb osób niepełnosprawnych. Projekt zakłada m.in. instalację wind, dostosowanie toalet, a także łatwych do zdemontowania miejsc dla osób niepełnosprawnych ruchowo. Po zakończeniu prac teatr będzie spełniał normy zawarte w Konwencji Praw Osób Niepełnosprawnych, sporządzonej w Nowym Jorku 13 grudnia 2006 r.

Pierwsze prace jeszcze w tym roku

O to, na jakim etapie są w tej chwili formalności, pytamy w urzędzie miasta. - 3 grudnia Teatr Polski złożył do Wydziału Administracji Budowlanej UMB wniosek o zmiany w pozwoleniu na budowę - mówi Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Rafała Bruskiego. - Obecnie wniosek jest rozpatrywany. Po wydaniu decyzji rozpoczną się prace nad dokumentacją wykonawczą i kosztorysem. Dopiero potem ogłoszony zostanie przetarg na roboty budowlane - planowane są wstępnie w czwartym kwartale tego roku - kończy.

We wtorek (19 marca) w bydgoskim ratuszu będzie trwało posiedzenie Komisji Kultury i Nauki RM, którego jednym z punktów jest informacja o przygotowaniach do rozbudowy i przebudowy teatru.

Zakaz handlu w niedzielę. Rząd wstrzymuje zmiany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska